- Co do podrozy to zgadzam sie z toba Aramilu. Nalezy odpoczac choc ja juz odpoczywalam zdecydowanie zbyt wiele.
Mowiac to podeszla do lisza i bezceremonialnie wyjela mu tube z dloni.
- Niewiem jakim cudem jeszcze tego nie rozwaliles.
Majac ja wreszcie w dloniach uwaznie obrocila dookola sprawdzajac czy gdzies nie znajduje sie znak podobny do tego jaki jest na pierscieniu. Jezeli cos takiego znajduje to laczy oba przedmioty w tymze miejscu i jezeli nic sie nie dzieje obraca go najpierw w prawo pozniej w lewo.
__________________ [B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B] |