Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2018, 10:46   #15
Googolplex
 
Googolplex's Avatar
 
Reputacja: 1 Googolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputacjęGoogolplex ma wspaniałą reputację
Nizołkowi droga nie sprawiła żadnego problemu, głównie dlatego, że większą jej część pokonał na grzbiecie Wilkogryza. Zadowolony, że polowanie przypadło elfowi skupił się na odczytywaniu nowin leśnego życia.
Nie raz zdarzało się, że zostawiał Wilkogryza by zniknąć w gąszczu leśnej roślinności. Dla postronnego obserwatora wyglądało to tak jakby chaszcze same się przed nim rozstąpiły i zamknęły za nim nie pozostawiając najmniejszego śladu, że ktoś tamtędy przechodził. Myszołów wracał z takich krótkich wypadów zwykle z garścią ziół, jagód, a raz nawet z pokaźnym plastrem miodu którym podzielił się z każdym kto tylko miał na to ochotę. Mówiąc krótko, las był dla Myszołowa domem, a droga przezeń przypominała raczej przechadzkę przez spiżarnię niż próbę przetrwania przeciwności losu.

- A może zwabić ich w zasadzkę? - Zaproponował kiedy jego towarzysze gotowali się do walki. I choć głównym uzbrojeniem szamana była krótka włócznia to nie ją przygotował do walki, a procę która do tej pory owinięta była mocno wokół jego lewego nadgarstka. Załadował pocisk i zakręcił nią sprawdzając stan broni. Potem położył dłoń na grubym karku Wilkogryza i oczekiwał na sygnał do ataku, lub przygotowania zasadzki.
 

Ostatnio edytowane przez Googolplex : 17-02-2018 o 10:53.
Googolplex jest offline