Wątek: Oko Obserwatora
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-06-2007, 23:17   #36
corenick
 
corenick's Avatar
 
Reputacja: 1 corenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetny
Sariel po krotkiej chwili wyszukala na jednej ze srebrnych zatyczek wybity herb. Wygladal jak lustrzane odbicie tego na pierscieniu. Przylozyla wiec pierscien, ktory dopasowal sie idealnie do swojego odpowiednika na tubie, po czym lekko zapadl do srodka. Elfka przekrecila lekko pierscien. Ze srodka pojemnika dobiegl leciutki szczek zwalnianej zapadki. Srebrne zatyczki przekrecily sie bezszelestnie wokol wlasnej osi po czym rozsunely a w koncu odpadly otwierajac tym samym zawartosc pojemnika. Sariel spojrzala do srodka po czym wyjela ze srodka dwa zwoje pergaminu. Przyjzeliscie sie uwaznie obu. Jednym byla mapa, dosc zgrabnie, choc w malej skali narysowana. Male dzielo sztuki okolone bylo zdobiona ramka, w prawym gornym rogu oznaczone slicznie wykonana roza wiatrow. Przedstawiala znane wam landy z symbolicznie naniesionymi glownymi miastami. Byla tam tez nawet niewielka glowa morskiego smoka wystajaca z oceanu. Oczywiscie mapa opatrzona byla u podstawy dumnym herbem zakony a takze, co najwazniejsze, zaznaczona byla na niej lokacja, daleko w polnocnych gorach. Na niebiosa! Zaznaczone miejsce nosilo nazwe "Forteca Ehlony".
Tego bylo dla was troche za duzo. Forteca Ehlony byla miejscem przedwiecznym, legendarnym. Nikt nie wierzyl iz istnieje naprawde. Podania mowily o strasznym boju dobra z chaosem jaki tam mial miejsce oraz o tym iz po przegranej bitwie bramy do fortecy zostaly zniszczone przez ostatnich, ktorzy pozostali a sama Ehlona, jako potezna kaplanka i postac "wokol ktorej rozkwital swiat a po nocy nastawala jasnosc", zostala przyjeta przez Bogow i stanela wraz z innymi w panteonie Bogow.
Zadna inna znana wam mapa nie zawierala tak spektakularnych zapisow. Wasze zdumienie wiec bylo ogromne.
Drugi zwoj okazal sie byc manuskryptem. Stara mowa ciezka okazala sie do przetlumaczenia; skrypt datowany byl na 499 lat wstecz. Jednak zbiorowy wysilek dal pewien rezultat. Oto co udalo wam sie przetlumaczyc.
"Badzcie przekleci (...) (bogowie/demony?). Nastanie era Oka. Kazdy cykl 500 (...) bedzie tworzyl krag pieciu. (prawdopodobnie najpotezniejsi) zbiora sie powitac Obserwatora, by z jego pomoca (pokonac?) swiat. Albowiem nic ich nie zatrzyma po dokonaniu (...) w celu poloczenia."
Nieco rozczarowani nierozszyfrowanym do konca przeslaniem usiedliscie na lawach wokol stolika na ktorym lezala mapa i skrypt. Po glowach krazyly wam dziwne mysli. Najbardziej chyba jednak niepokojaca mysla bylo to, iz jezeli czegos nie dokonacie, nastanie koniec epoki. Waszej epoki.
 
corenick jest offline