Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2018, 11:20   #47
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację

- Który z Was jest najwyższy stopniem? - groźny owadzi głos Aptekarza spowodował, że żołnierze zamarli i dopiero po kilkunastu sekundach jeden z nich, ociągając się, wyszedł przed pozostałych.
- Skoordynuj zebranie sprzętu z poległych buntowników. Potem rozdziel go między naszych ludzi. Stwórz dwie grupy. Jedni mają mieć najlepszą broń, pancerze, granaty, infrawizję, flary, race i pałki chemiczne, a reszcie przydziel to co zostanie i wyznacz dla nich dowódcę. Poinformuj mnie jak skończysz. Migiem! - rozkaz spotkał się z widoczną ulgą u samozwańczego dowódcy, który oczekiwał najgorszego.

- Gotowe! - usłyszał po kilku minutach konsyliarz od stojącego za jego plecami sierżanta.
Ionachkt odwrócił się się i przyjrzał się swoim nędznym zasobom.
- Każ im obsadzić barykady - zwrócił się do sierżanta wskazując na mięso armatnie, które liczyło grubo ponad połowę ich stanu - Mają jednocześnie dać opór ewentualnemu atakowi buntowników i reagować gdyby ktoś ze zdrajców tutaj próbował uciec.

- Weź połowę pozostałych i ustaw się na prawej flance enginarium - rozkazał gdy sierżant wykonał poprzednie polecenie. - Gdy zgaśnie światło ruszcie ostrożnie do przodu. Race oświetlają wroga i jednocześnie blokują ich pole widzenia. Nie żałujcie granatów, ale ich nie marnujcie. Wykonać! - ostatnie słowo uruchomiło trybiki wyszkolenia i spowodowało płynne wykonanie rozkazu.

- Mostek! Mówi Ionachkt. - głos aptekarza zabrzmiał na kanale - Za 60 sekund wyłączyć całkowicie oświetlenie w enginarium i dajcie mi nagłośnienie w tej sekcji. Ma być tutaj ciemno jak w dupie u Salamandry. Teraz!

- Wy! - Ionachkt zwrócił się do pozostałych jednocześnie zdejmując całun z Ikony rozkładu przymocowanej do jego pancerza - trzymajcie się kilka metrów za mną i strzelajcie do wszystkiego co się rusza.

Gdy zgasło światło konsyliarz szybkim krokiem ruszył lewą flanką w głąb enginarium. Wiedział, że wystawia się na pierwszy ogień, ale nie spodziewał się dużego zagrożenia. Sprawdził czy nagłośnienie działa.

- Parszywi zdrajcy, mówi wasz były konsyliarz. - głos regenta był tak charakterystyczny, że każdy kto słyszał go raz wiedział do kogo należy. Groźba wymieszana ze spokojem w głosie była wręcz makabryczną obietnicą, której spełnienie było pewne. - Idę po was. Ale nie bójcie się, nie zamierzam was wszystkich zabić. Potrzebuję was do moich eksperymentów. Utrzymam was tak długo przy życiu jak tylko umiem, a pewnie słyszeliście, że umiejętności mam niemałe…

Ionachkt dobrze to zaplanował. Potrzebował jednego żywego buntownika, któremu poświęci kilka minut. Najpierw wyłonienie się z ciemności, potem chwila zabawy. Otwarte złamanie kości piszczelowej, wbicie wąskiego ostrza w staw łokciowy lub kolanowy, wyrwanie gałki ocznej lub kończyny, a potem gulgot duszenia się własną krwią po poderżnięciu gardła. Jeśli wszystkie towarzyszące temu odgłosy rozniosą się po pomieszczeniu to powinno dać im dużą przewagę. Jeśli jego plan się powiedzie to zaoferuje im jeszcze alternatywę szybkiej i bezbolesnej śmierci. Wystarczy że się poddadzą.. w końcu po co mu aż tyle królików doświadczalnych.

Nagle przyszła mu do głowy jedna myśl. Włączył nagrywanie w kamerze swojego pancerza. Po wysłaniu go na mostek i odpowiedniej obróbce można go rozesłać na otwartym kanale do wszystkich na pokładzie. Ciekawe jaki będzie efekt.
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 20-02-2018 o 15:35.
Raga jest offline