Storytelling.
To co Hood napisał, dość dobrze oddaje moje własne zdanie.
Ale chodzi tutaj nadal o PbF a więc rzucanie kostami na takiej sesji troche mija się z celem. Na takch sesjach MG może bez problemu wyciągać konsekwencje z poczynan graczy, poniewaz w gdy w chwili opisu działania gracza wystarczy ze przeczyta dawny post i juz wie jak zareagować. Gracz jest zwykle "nieprzytomny" nosi okulary z denkami- nie znajdzie drobnego przedmiotu w czyimś pokoju.
Całkiem inaczej jest w walkach w sesjach forumowych. Jeśli walka przebiega rozważnie, taktycznie to wynik zalezy od sprytu graczy. Co innego w szalenczych walkach, w 1vs1. Tam mozna pobawić sie kostkami. Bo takie walki są krótkie i nie ma tam wiele do opisywania.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |