21-02-2018, 12:31
|
#33 |
| Jak na razie szło im zadziwiająco dobrze - dwie przeszkody na ich drodze zostały póki co wyeliminowane, a Thersos zadbał o to, by po orkach zostało jedynie wspomnienie.
Pozbierała swoje bełty, uzupełniając magazynek i przeszła z towarzyszami do pięknej, przestronnej jaskini, której urodę niszczyły jakieś śmieci i jedzenie pozostawione przez orki. To pewnie tutaj mieli swoją bazę, albo przynajmniej coś w rodzaju posterunku. Odnaleźli również jakąś dwójkę podle traktowanych ludzi, którzy za wszelką cenę chcieli zostać uwolnieni. - Oczywiście, że wam pomożemy, ale uspokójcie się i nie róbcie aż tyle hałasu. Odpowiedzcie na pytania mojego towarzysza. Po kolei, nie przekrzykując się - rzuciła, zerkając na kłódkę noszącą znamiona rdzy. - Mogę ją otworzyć, ale jeśli Drack albo ktoś inny chce spróbować ją rozwalić, to proszę bardzo. - Uniosła ręce w geście poddania i uśmiechnęła się lekko.
__________________ Every next level of your life will demand a different version of you. |
| |