21-02-2018, 13:49
|
#43 |
|
Plan Dychy był dobry, nie zaszkodzi spowolnić pościg. - Jedna kulka ognia nie zaszkodzi - powiedział do Dychy - Odsuń się Wróbel, nie chce ci piórek w kapelindrze przypalić! - zakrzyknął do Kuby.
Gdy towar po który przyjechali był już poza powozem wystrzelił, po czym wsiadł na konia, któremu aż nogi się ugięły - Berdych do lekkich nie należał.
W sumie łatwo poszło. Porywczy Berdych nie chciał brać zakładniczki ze sobą, jeszcze coś by jej się stało. Wolał by dotarła do zleceniodawcy w jednym kawałku. ***
Gdy przybyli na polanę był w pełnej gotowości by wykorzystać swe umiejętności przeciwko ludziom którzy ich wynajęli. "Być może zechcą pozbyć się światków, a ta skrzynia to tylko próba zmniejszenia naszej czujności" - pomyślał.
|
| |