Wątek: Oko Obserwatora
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-06-2007, 12:49   #43
Alaron Elessedil
 
Alaron Elessedil's Avatar
 
Reputacja: 1 Alaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputacjęAlaron Elessedil ma wspaniałą reputację
Salvador obserwował w milczeniu całe zdarzenie, aż w końcu przyszedł mężczyzna z ostrzeżeniem. Wysłuchał go z uwagą i skłonił się nisko w wyrazie podziękowania.
Noc jest o wiele przyjemniejszą porą doby do podróży-pomyślał, wychodząc bez słowa. Rozejrzał się, nie wiedząc w którą stronę ma się udać i już miał zawrócić do karczmy, gdy usłyszał czyiś śmiech. Już wiedział gdzie są. Szybkim krokiem udał się w kierunku, z którego dobiegał głos, zdejmując rękawice.
Trochę chłodu nie zawadzi-uśmiechnął się do swoich myśli, przyspieszając. Doszedł do zakrętu i dźwięki ucichły, więc zaczął rozglądać się. Na prawo zobaczył większą grupkę osób, do której pospieszył, zaś wraz z malejącą odległością, widział wyraźniej kim jest owa grupa.
-Macie jakiś problem, panowie?-zapytał lodowatym, świszczącym głosem przypominającym zgrzyt metalu o metal, zatrzymując się w bezpiecznej odległości. Był to dźwięk niezwykle raniący zmysł słuchu, a on lubił przyglądać się grymasom na twarzach.
Chciał rzucić zaklęcie osłabiające, powodujące wielkie osłabienie tejże grupy strażników do tego stopnia, by ciężko było im się ruszyć. Zakreślił szybko kilka trupio-białych, pionowych linii prostych, odpowiadających ilości strażników, przyciskając je otwartą dłonią w dół.
 
Alaron Elessedil jest offline