Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2018, 13:49   #148
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
-Dobra odliczę sobie te pięć dekli - pomruczała pod nosem elfka. Odliczyła 6 dekli, bo z matmą u niej krucho. Postawiła stosik monet na stole. Zabrała wózeczek.
-Zbysio pomuż mi tylko wtachać ten miecz na wózek i idziemy się myć - powiedziała do Zbysia. Oczywiście Zbysio jej nie pomoże, kłania się tu zasada Top Gir: zero pomocy radź se sam. No to se poradziła. Podniosła miecz ręcyma i nogami oraz pomogła sobie głową na wypadek, jakby zabrakło jej kończyn. Szkoda, że urodziła się ośmiornicą, albo siedmiornicą. Przynajmniej by radziła sobie sama w tym nic nie wartym świecie magii i wszendobylskich bossów oraz innych zapijaczonych konowałów. Po pięciu minutach podnoszenia miecza stwierdziła, że jest zmęczona i boli ją kark. Podniosła palec do góry, bo dodatkowo w krzyżu ją łupnęło.
Raz kozie wio - pomyślała i na siedem, pięć, dwanaście podniosła miecz…..w końcu. Spojrzała wokół siebie i na sufit, ale nie zauważyła pana Kuropatwy i Bogdana.
-Porwali go - powiedziała do siebie mrużąc oczy jak kotek, aż zaschło jej w gardle. Trzeba obmyślić plan odbicia Partridge’a z rąk porywaczy ciał. Zaczęła walkę, o to kto idzie jako pierwszy. Grała sama ze sobą i przegrała. Przyłożyła nos do ziemi i zaczęła niuchać, niuch niuch. Gdzie go mogli porwać? Polizała podłogę, już drugi raz w tej przygodzie liże podłogę, uuu rym. Byłby z niej dobry rapier* Czołgała się po podłodze jak razowy żołnierz. Przyczepiła sobie do tyłka wózek z mieczem i szła tak dobre kilka metrów. Rozejrzała się czy nic nie jedzie i szła dalej, trzeba było odbić towarzysza podróży.


*Rapier - przewyższyłaby głową nawet samego Eminema
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline