Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2018, 15:53   #417
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Wieści zdobyte od przesłuchiwanego potwierdziły przypuszczenia Gustawa. Miejscowi. Może nie wszyscy, ale jakaś część by uchronić skórę kolaborowała z wrogiem. Do tego ci przeklęci "gerylasi". Baron się zastanawiał długo po zakończeniu przesłuchania.
- Jaki tamten?! Gadaj jak wyglądał. Coś charakterystycznego? Miejscowy czy przyjezdny i z bogatych czy biednych. Przypomnij sobie chłopcze.- Podpowiadał człowiekowi by coś jeszcze sobie przypomniał.
- Jak mieliście przekazywać informacje. Jedną drogę już znam. Jakie są inne?- Starał dopytać się złapanego.

- Diuk. Zajmiecie się znalezieniem tych ludzi.- Mówił Karlowi gdy szli do fortu.
- Ci gerylasi to partyzanci. Teraz mi przyszło do głowy. Miej baczenie na grupki takich ludzi i przekaż to pozostałym.- Kończył Baron.

***

Baron dotarł do fortu. Zaczął wydawać rozkazy i okazało się, że złoto już przekazane a posłowie przyszli z propozycją.
- Powiedzcie Panu Brockowi, że jestem zainteresowany żywnością jak i proponowanym wyposażeniem. Katapulta jeśli też jest na sprzedaż też mnie interesuje. W końcu chyba Pan Brock nie chce się z nią do Pfeildorfu tłuc. Może macie także jeńców? Zawadzać będą wam a byśmy wymienili i wykupili ich.- Baron miał plan. Chciał ogołocić z tego co się da siły Brocka. Bełty, broń w Meissen się przydadzą a oni podczas kampanii będą musieli zużyć swoje zapasy. Poza tym po obronie miasta trzeba odbudować tabory i zapasy dla Czwartej.

- Utarguj za to wszystko rozsądne ceny.- Zwrócił się do Berta.
- Dasz radę jeszcze raz wyczarować złoto dla Brocka? Muszę iść do Komendanta załatwić co trzeba by zdobyć fundusze na to od rajców i niego. Ile byście dali radę wyczarować?- Zapytał Loftusa obserwującego jak ludzie Broka ładują na wóz skrzynię.

***

Gustaw zjawił się u Komendanta z szybkością błyskawicy. Sapiąc przedstawił propozycję Brocka i swój plan o zdobyciu żywności i broni, co miało rozbroić częściowo najemników.
Gdy skończył wyszedł by iść do swojej komnaty. Napić się i chwilę odpocząć. Spotkał go jakiś dzieciak i powiedział, że Dowódca Obrony Detlef czeka o południu u siebie. Baron zdziwił się na stwierdzenie "U siebie". Sierżant klepnął młodzika i ruszył do Detlefa.
~ Jak ten pokurcz śmie negować moje rozkazy. Wstrzymywać porządne inicjatywy jego podwładnych?~ Przez zaciśnięte zęby syczał sierżant.

Gdy doszedł do swojej kwatery młody zerwał się z krzesła i wyciągnął jak struna salutując.
- Melduję, że Dowódca Obrony młodszy sierżant Detlef zajął Pańską komnatę Panie Sierżancie.- Zameldował z przestrachem Kadet. Baron zatrzymał się i zaczął robić się purpurowy.
- Wygolę mu tą brodatą gębę!- Ryknął i odwrócił się od młodego. Wziął trzy głębokie oddechy i odwrócił się do żołnierza.
- Pan dowódca obrony dowodzi obroną a nie Czwartą. Dowódcą nadal jestem ja i niech zajmie sobie Pan Dowódca obrony inną komnatę przeznaczoną dla dowódców oddziałów tu stacjonujących.- Zwrócił się spokojnie lecz ciągnę czerwony na twarzy Gustaw.
- Ty żołnierzy nadal jesteście moim adiutantem i niech sobie szanowny Dowódca Obrony znajdzie innego.- Uśmiechnął się lekko a brew mu drżała.
- Gdzie jest teraz?- Zapytał.
- Dowódca obrony wyruszył na miasto Panie sierżancie.- Odpowiedział młody.
- W takim razie weźcie kogoś i niech przywróci z Tobą porządek. Jak wrócę mam mieć swoją komnatę a zebranie, które zarządził Detlef zróbcie w nowej jego siedzibie lub w jednym z wolnych miejsc w koszarach.- Zasalutował młodemu dając znać, że skończył i obrócił się na pięcie by zając się sprawami handlowymi z Brockiem.

Gustaw zamierzał jeszcze odwiedzić biorąc kilku żołnierzy miejscowych rzemieślników. Płatnerzy, kowali itd. Zamierzał przez czas jaki mu pozostał zdobyć od nich broń i uzbrojenie dla obrońców. Proponując weksle i zwrot sprzętu.
Baron zamierza dopilnować wymiany i o południu stawić się przed Detlefem w kwaterze by z nim wcześniej porozmawiać.
 

Ostatnio edytowane przez Hakon : 23-02-2018 o 00:42.
Hakon jest offline