Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2018, 19:55   #15
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Młody alchemik zaklął lekko widząc marny efekt swojego ataku. Ranka którą zadał była co najwyżej lekką niedogodnością, no chyba że swoim atakiem usunął tarczycę gnolla. Wtedy ten był martwy. W przeciągu kilkunastu tygodni.
To była jego pierwsza poważniejsza potyczka i najzwyczajniej w świecie się bał, ale nie pozwolił by strach go sparaliżował. Odwiesił procę, zamiast niej wyjmując miecz. Broń była prosta, ale solida i dobrze leżała w jego dłoni. Ruszył w kierunku pobliskiego krasnoluda który mierzył się wzrokiem z gigantyczną kotowatą bestią która wychynęła mgły. Barth nie był pewien czy zwierze to sojusznik, czy przeciwnik i nie miał zamiaru tego w tej chwili sprawdzać. Wolną ręką sięgnął do swojego bandoliera i wyjął z niego butelkę pełną alchemicznego ognia. Obrał na cel najbliższego gnolla i cisnął w niego szklanym przedmiotem.


Ruch: Góra x2; Góra i lewo x1
Atak: Alchemiczny ogień w gnolla o dwie kratki na lewo od Bartholomeusa po wykonaniu ruchu
Wolna akcja: odwieszam procę, do ręki biorę miecz
 
Zaalaos jest offline