Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-02-2018, 14:17   #93
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Niechęć górników znajdujących się w stołówce nie była dla Gurazssona niczym nadzwyczajnym. Nie odezwał się, gdy Fergunson nakazał mu opuszczenie świetlicy i posłusznie skierował do wyjścia. Jednak gdy w jego stronę posypały się obelgi warknął ze złości i mocniej ścisnął stylisko topora obracając się w kierunku stołów zajętych przez górników. Widać było, że jeszcze chwila i może dojść do jatki. Zamiast tego jednak ponownie ruszył w kierunku drzwi i wyszedł na zewnątrz zamykając je z hukiem, aż jęknęła drewniana framuga.

Tych w środku dobiegł pełen gniewu ryk rozwścieczonego Zabójcy, któremu lepiej było nie wchodzić teraz w drogę.

Bardak zatrzymał się dopiero rzut kamieniem od ostatnich zabudowań kopalni. Wciąż wzburzony sapał gniewnie drepcząc w kółko nie mogąc usiedzieć w miejscu. Nabuzowany wymachiwał dwuręcznym toporem jak zabawką i oddałby wiele, żeby pojawiła się okazja do użycia tej potężnej broni.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...

Ostatnio edytowane przez Gob1in : 02-03-2018 o 14:58. Powód: se wyjustowałem...
Gob1in jest offline