Tak, no za wszystko. Dla mnie ważne żebym te ćwiekowaną miał. Reszta to problem wyższych rangą. Jak coś zostało na piwo to daj znać. Komendant może mnie cmoknąć bo za kradzione towary mamy prowiant i ekwipunek, a gildia niech mnie nie denerwuje bo swoją założe. Wiem jak wyglądają. Jak chcą zwrotu pieniędzy to niech im ten co zabrał towary płaci. Z resztą jak się wkurzę to zabiorę swoich ludzi i pójdę za Brockiem, a oni niech się sami bronią
Edit.
Skoro miasto chce niepodleglosci od księżnej to i tak im przysluge robimy ze ich bronimy, wiec bez krzyków mi tu bo Barona pałką zdzielę tak, że się obudzi dopiero w połowie drogi do Nuln.
PS. Edytowałem karte w panelu. Brakowało tam nowego sprzętu. Już się pogubiłem ze złotem więc napisałem 650 już za te wozy i jedzenie