Uzbrojenie i strzały są, tak więc potrzebne jest żarcie, oliwa do lamp i "drobiazgi" Karla.
Czy miasto wyłoży na katapultę?
Kurczę, najlepiej to bym przejął siłą władzę w mieście. Zarekwirował złoto, kilku rajców powiesił dla przykładu (za zdradę) i zmusił mieszkańców do kolektywnej obrony. Ach te despotyczne marzenia.