Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-02-2018, 15:24   #96
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Słysząc głos czarodziejki Gurazsson przystanął dopiero teraz zauważając jej obecność. Przez chwilę patrzył na Biancę w milczeniu zastanawiając się, jaka jest intencja pytań, które padły. Następnie potrząsnął głową i powrócił do wydeptywania ścieżki wokół wytyczonego przez siebie perymetru.

- To jest... skomplikowane... - rzekł wreszcie nie patrząc na dziewczynę. - Oni... mają rację... Ja... moim obowiązkiem... obowiązkiem każdego Zabójcy jest umrzeć i poprzez chwalebną śmierć zmazać swoją hańbę. Ja wciąż żyję i dlatego myślą, że brak mi odwagi... - wydusił kolejne słowa, choć te ledwo przechodziły przez zaciśnięte gardło.

- To nie tak. - Zaprzeczył szybko. - Grimnir mi świadkiem, że od chwili, gdy zmuszono mnie do złożenia przysięgi nigdy nie unikałem walki i ani razu nie zląkłem się śmierci! - Wycedził spoglądając z niechęcią na zabudowania kopalni.

- A teraz... teraz jest jeszcze gorzej. - Westchnął ciężko. - Mam inny dług, który muszę spłacić zanim znów wyruszę szukać śmierci godnej upamiętnienia w sagach. Możliwe jednak, że moje przeznaczenie odnajdzie mnie przed spłaceniem zobowiązania, a wtedy przysięga Zabójców się wypełni. - Wyjaśnił.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline