Emma wzruszyła ramionami. Uważała cały pomysł z podkradaniem się za głupi ale nie miała zamiaru się kłócić. Dlatego też ruszyła w przeciwnym kierunku niż poszli Alice i Dave.
Miała zamiar obejść posesję od tyłu, uważać tylko an to by ktoś nie dojrzał jej z okna, a potem od strony garażu. Jeśli mieli gdzieś chować małą to raczej w domu i to na tyłach niż gdzieś na ganku czy w kurniku.