Bardagowi niezbyt podobała się odpowiedź sołtysa. Coś ukrywał lub...
- W zasięgu wzroku miałem Helmuta. Gdzie on jest?- Zapytał olewając pytania. Patrzył spode łba na człowieka.
- W domu nikogo nie było jak wstałem i najpierw chcę go widzieć niż dam jakiś osąd.- Dodał po chwili zastanawiając nad zajściem.