Gustaw słuchał pomysłu Diuka i wyjaśnień Loftusa. Siedział i kiwał lekko głową. Wielkolud chyba za bardzo poczuł się oficerem i heroiczne plany mu do głowy przychodziły jakby mieli pod komendą Wielkie Miecze z Caroburga jako podkomendnych.
- Diuk. Nie zapominasz, że Czwarta to ochotnicy, którzy nie są zawodowcami a po drugiej stronie właśnie takich mamy i to w większej liczbie. A co do khazadów to myślę, że tyłków nie ruszą poza bramy- Odpowiedział Karlowi i spojrzał na milczącego Detlefa.
-Loftus. Co było to było nie odwrócimy tego. Teraz musimy myśleć co teraz. Wróg się szykuje do ataku. Masz jakieś pomysły czy wolisz udać się za pozwoleniem Dowódcy obrony na spoczynek?- Dodał i spojrzał na Detlefa.
Gdy Waldemar wszedł do sali gdzie odbywało się zebranie Gustaw skinął mu głową na powitanie.
- Nasz Dowódca Obrony Miasta Detlef.- Tu wskazał jedynego khazada w pomieszczeniu. - Zorganizował zebranie. Usiądźcie bo może wasza rada będzie potrzebna.- Dodał i odwrócił się do pozostałych i Detlefa.
Baron ledwo zauważył wejście Berta i gdy się odezwał Gustaw skupił się na jego argumentach.
- Jeśli o mnie chodzi to palenie jedynej drogi wycofania się jest nierozsądne. Jeśli się odważą zaatakować to wtedy pomyślimy nad spaleniem ich. Większe straty i brutalność zniechęcą tym na przyszłość. Niszczenie od tak to bezsensowne tracenie zaskoczenia. Most jest na tyle kruchy, że odciąć się zdołamy w chwili potrzeby kiedy chcemy.- Przedstawił swoje zdanie co do fortu i mostu.
- Zapasy przy moście to chyba kiepski pomysł Bert. Jak chcemy spalić most to skąd wiemy jak będzie wiał wiatr i nie podpali nam okolicznych zabudowań czy smród i dym nie przesiąkną zapasów? Ja bym jeśli już w solidnym miejscu trzymał jeśli nie chcemy w garnizonie. Może któraś ze świątyń? Kamienne budowle a raczej atakować takowych nie zechcą od razu.- Zastanawiał się na głoś Baron.
Gdy usłyszał o wozach Baron się zastanawiał i nie wypowiadał się czekając co na to inni.
- Poruszyłbym też sprawę organizacyjne na murach. Kto i gdzie i jakie siły Pan Dowódca zamierza przeznaczyć na jaki odcinek i z jakim wsparciem personelu pomocniczego?- Zapytał i wpatrzył się w Detlefa.