Areon wytarł miecz o odzienie zabitego i schował go do pochwy, mamrocząc coś pod nosem o miękkich mieszczuchach. Kucnął obok zwłok i zaczął je przeszukiwać. Najpierw jedne, potem drugie. Miał nadzieję na coś więcej niż satysfakcję z nocnej bitki. - Lepiej jej nie budź, bo zacznie wrzeszczeć - rzucił do towarzysza znad przeszukiwanego trupa. |