Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2018, 15:53   #108
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Zabójca odprowadził wzrokiem biegnącego w kierunku świetlicy krasnoluda. W tym samym czasie poprawiał elementy wyposażenia i sprawdził, czy zapasowy topór bezproblemowo wysuwa się ze skórzanej pętli przymocowanej do pasa. Na pytanie czarodziejki tylko wyszczerzył się w odpowiedzi. Tak, zdecydowanie radowała go chwila, kiedy znowu zapomni się w wirze walki.

Pozostały jeszcze zwyczajowe przesądy, czyli spróbowanie, czy ostrze topora było ostre. Oczywiście nie było. Poznaczone licznymi szczerbami było częścią tak masywnej głowicy, że jego przeznaczeniem nie było ciąć, a rąbać i miażdżyć. Następnie splunął na dłonie, roztarł plwocinę dla lepszego chwytu i złapał trzonek dwuręcznego topora.

- Nie znoszę umarlaków... śmierdzą trupem... - rzekł i roześmiał się.

Gdzieś obok rozbrzmiało bojowe zawołanie Pierra. Gurazsson poderwał się do biegu i natarł na zbliżających się nieumarłych.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline