03-03-2018, 16:35
|
#114 |
| Bianca skrzywiła się nieco i westchnęła na słowa Felixa odnośnie spalenia ciała Pierre'a. Gimbrin również zdawał się być nieprzejednany w tej sprawie. Z drugiej strony, patrząc całkowicie racjonalnie, czy mieli inny wybór? - No dobrze, niech wam będzie... Mogę pomóc swoimi zdolnościami. - Zaproponowała i nieco się ożywiła, gdy Felix wspomniał o Estalii. - Z chęcia się tam z tobą wybiorę, Felixie. Ciepły klimat bardziej mi służy, niż ten imperialny. Najpierw jednak musimy doprowadzić tę sprawę do końca.
Na wzmiankę o koniu, który może być agresywny, pochyliła nieco głowę. Nie znała się na tym, wychowując się najpierw w Middenheim, a potem dorastając w Altdofie pod okiem swojej Mistrzyni nie miała zbytniej styczności ze zwierzętami i nie wiedziała, jak mogą reagować. Estalijczyk miał widać w tej materii większe doświadczenie. - Rozumiem... zresztą, to chyba teraz i tak nie ma znaczenia, skoro chcemy spalić Pierre'a. Najwyżej jego koń zostanie tutaj, przy kopalni. - Wzruszyła ramionami.
Poczuła nagle, że nastrój jeszcze bardziej jej zjechał, pewnie nałożyły się na to ostatnie wydarzenia a słowa krasnoludów o spaczonym magią kurhanie nie pomagały. - Przenieście zwłoki w jakieś odpowiednie miejsce i polejcie czymś łatwopalnym. Załatwimy to raz, dwa. I niech Morr ma ich wszystkich w opiece... - rzuciła, pocierając kciukami wnętrza obu dłoni.
__________________ Every next level of your life will demand a different version of you. |
| |