Illithida był uprzejmie zdziwiony wydarzeniami tej nocy, w szczególności tym że udało mu się ją przetrwać. Żałował co prawda że zarówno jeden z przedstawicieli dobrych bóstw jak i ich neutralny sojusznik pożegnali się z życiem ale też mogło być gorzej gdyby chociażby zamiast Tyra tej nocy zginęła Tymora. Nie mógł mieć pewności czy jego działania są rozsądne ale też nie mógł sobie pozwolić na zachowanie dla siebie informacji zdobytej tej nocy… nawet jeśli nie wnosiła ona aż tak wiele

- Skoro Vee mnie wywołuje to wypada zabrać głos i przedstawić raport pogodowy, zwłaszcza że dotyczy on jej samej. Mogę wszem i wobec ogłosić że Doradczyni Zawodowa albo jest jednym z dobrych bóstw, albo Maską, a jako że celem Maski jest przetrwać to nawet w tym wypadku może być naszym sojusznikiem. Możesz śmiało mnie cytować jeśli jakiś głupiec spróbuje ci coś zarzucić - zakończył Łupieżca radosnym tonem

- Miałem nadzieję że Bhaal wykaże się rozsądkiem i nie będzie rzucał się mordować niczym dzikie zwierze już pierwszej nocy nie chcąc zdradzać swej roli przed członkami mafii ale najwyraźniej popełniłem błąd licząc na intelekt u innych. Musimy pamiętać że chociaż mafia i seryjny morderca są naszymi wrogami to nie są ze sobą w sojuszu i jakiekolwiek układy między nimi nie mają racji bytu. Tak więc nie martwiłbym się tym, że mroczni bogowie poznali swoją tożsamość