|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
04-03-2018, 10:08 | #31 |
Reputacja: 1 |
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 04-03-2018 o 10:16. |
04-03-2018, 10:37 | #32 |
Reputacja: 1 |
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
04-03-2018, 11:42 | #33 |
Reputacja: 1 | Szalony Paladyn parsknął - Nie domagaj się tak głośno buta żabo, bo ktoś w końcu straci cierpliwość i cię kopnie! A ty niziołcza dziewojo potrzymaj swe zapędy i oskarżenia. Chyba ci ten cały alkohol uderzył do głowy i obudził w tobie jakieś niskie pragnienia? Tak przyglądałem się tobie, jako jednostce zgniłej moralnie, ale skoro jak sama mówisz nie zrobiłem ci krzywdy nie masz podstaw ku swym oskarżeniom! - Odpowiedział na zarzuty. Następnie podszedł do biurka Doradczyni Zawodowej i jednym ruchem ręki zrzucił z niego papierzyska: [MEDIA]https://static.comicvine.com/uploads/original/3/39334/948943-63__andersonpapers.jpg[/MEDIA] - Noc minęła mi na modlitwie i obserwacji czy nie dziwi was, że łupieżca umysłu próbuje bronić niewidzącej kobiety, która od samego początku wie o nas podejrzanie dużo? Doradczynie to Ilsensine udzielił komuś ze złych bóstw postaci swoich obleśnych dzieci a teraz udają nieszkodliwych! Doradczynie zawodową należy zlinczować! - Ogłosił swój osąd. Ostatnio edytowane przez Brilchan : 04-03-2018 o 11:58. |
04-03-2018, 11:58 | #34 |
tajniacki blep Reputacja: 1 |
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
04-03-2018, 12:01 | #35 |
Reputacja: 1 | Brunia dopiła kufel do końca, otarła usta z piany i powiedziała
__________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett Ostatnio edytowane przez Wisienki : 04-03-2018 o 12:15. |
04-03-2018, 12:09 | #36 |
Reputacja: 1 | Artemis wzruszył tylko ramionami na słowa Doradczyni Zawodowej, ostrząc sztylet. Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 04-03-2018 o 12:20. |
04-03-2018, 15:05 | #37 |
Reputacja: 1 |
|
04-03-2018, 17:05 | #38 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | - Dioda do cholery, wcale nie pomagasz, po czyjej stronie grasz co? Może jesteś z mafii skoroś taka spolegliwa? - Dziwna Żaba zaczynała być już nieźle wściekła. - Aleksandrze ty się lepiej wytłumacz jakim cudem ta mała człowieczka Brunchilda widziała cie dzisiaj w nocy... - "jak strugałeś se pałę nad jej łóżkiem" pomyślała fioletowa. - A ty się zapierasz, że kogoś sprawdzałeś i to jeszcze nie ją a kogo innego?!
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
04-03-2018, 17:41 | #39 |
Reputacja: 1 | Pracownik socjalny musiał być gotowy na wszystko, czasem należało wyjść z samemu z inicjatywą do osób, które z różnych przyczyn same niechętnie zgłaszały swój problem. Należało przynajmniej zaproponować pomoc, oczywiści wszelkie istoty miały prawo odmówić. Jak kto inny już tu zaznaczył, całego świata nie da się naprawić. Zresztą minęła godzina pracy, a za nadgodziny nikt nie płacił, więc do tematu miał zamiar wrócić dnia kolejnego.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! Ostatnio edytowane przez pi0t : 04-03-2018 o 17:46. |
04-03-2018, 18:39 | #40 |
Reputacja: 1 | "Zakładając że wszyscy do tej pory mówią prawdę" - Emmerich Venden na szczęście akurat nic nie jadł, inaczej mieliby na głowie kolejnego trupa. Zadławiłby się ze śmiechu nad naiwnością pracownika socjalnego. Miał on jednak rację, że przy takich regułach gry jest czterech na czterech, a jedynym naprawdę neutralnym jest Maska. Który zapewne teraz dobrze się bawił. Zgadzał się też, że Łupieżca, wbrew imieniu, jest dobrym, Miastowym bogiem. Zastanawiające było też to, że pracownik socjalny nie umieścił na żadnej liście samego siebie. Przypadek? Czy po prostu nie lubił kłamać? |