04-03-2018, 21:45
|
#59 |
| Berdych nie miał juków na koniu. Zatem jedyne złoto jakie mógł wziąć, znalazło się w kieszeni jego płaszcza. Czekał, aż Kuba przekaże towar i będą mogli jechać dalej, byle dalej od pościgu.
W razie gdyby działo się coś niepokojącego był przygotowany na to by kogoś usmażyć. |
| |