- Faktycznie, błąd z mojej strony nie sprawdziłem warunków wedle których Bhaal zostanie uznany za wygranego, sądziłem że jak zwykle jest to wymordowanie absolutnie wszystkich - Łupieżca przyznał się do karygodnego zaniedbania - Jednak w tym wypadku nawet jeśli będziemy głosować za linczem na przedstawicielu mafii to nie ma powodu by Pan Morderstw nie przyłączył się do głosowania, w końcu będzie to kolejny trup który przybliży go do zwycięstwa.
W mieście zaczynało się robić coraz bardziej chaotycznie, zaczynały padać pierwsze oskarżenia. Illithida współczującym spojrzeniem obrzucił Alexandra Andersona rozważając w duchu to jak dobrze że zdecydował się ujawnić swoją umiejętność i zapewnić pozostałych o niewinności Doradczyni Zawodowej nim miasto dało się uwieść perspektywą łatwego linczu; mimo wszystko miał wrażenie że inkwizytor jest po stronie miasta. Ciekawe jakie jutro będzie miał przemyślenia?
Łupieżca zdecydował się nie oddawać jeszcze głosu zamiast tego obserwując jak klaruje się sytuacja
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life.
—Terry Pratchett |