Artemis Entreri wraz z dzielącym z nim ciało Avatarem wyłonił się z cieni za Łupieżcą. Po czym zaśmiał się triumfalnie.
-Torm ukryty w ciele Ililthida? Dobry żart, nie spodziewałem się po tobie takiej przebiegłości. Ale skąd pewność że mi, bogu złodziei po drodze z patronem zakutych paladynów? Czy Miasto zasłużyło na zwycięstwo?
- Może nasza Dziwna Żaba zmieni się w księżniczkę gdy ją pocałuje i Krainy będą nasze?
-Co na to powiesz Łupieżco?