[Mafia] D&D FR: 1358 RD Czas Kłopotów - Strona 15

Lord Melkor · 08-03-2018, 22:14

Artemis Entreri wraz z dzielącym z nim ciało Avatarem wyłonił się z cieni za Łupieżcą. Po czym zaśmiał się triumfalnie.

-Torm ukryty w ciele Ililthida? Dobry żart, nie spodziewałem się po tobie takiej przebiegłości. Ale skąd pewność że mi, bogu złodziei po drodze z patronem zakutych paladynów? Czy Miasto zasłużyło na zwycięstwo?

- Może nasza Dziwna Żaba zmieni się w księżniczkę gdy ją pocałuje i Krainy będą nasze?

-Co na to powiesz Łupieżco?

Wisienki · 08-03-2018, 22:34

Dziwna żaba jest naszym wrogiem i musi zginąć zanim wypiję beczkę piwa - gronko zakrzyknęła Brunia

Brilchan · 08-03-2018, 22:38

- Ostrzegałem cię Dziwna żabo że spotka CIĘ BUT! Pora byś poznała cierpienie!- Krzyknął paladyn z szaleństwem w oczach.

Wisienki · 08-03-2018, 22:46

W między czasie Brunia podeszła do Artemisa, spojrzała mu w oczy i szepnęła
- a co jeśli ta dziwna żaba to ropucha, z jadem powodującym halucynacje... i wspierając ją zyskasz tylko to, że wraz z nią zostaniesz panem na bagnie i pustkowiach. Nawet jeśli zamieni się w piękna księżniczkę, obudzisz się rano i zobaczysz brodawki na nosie i leppki język wysuwający się do ... łapania much.
Nie wiem czy to przyszłość godna tak wielkiego wojownika. Dołącz lepiej do nas niech zadzwonią kielichy radości, niech oświetla się słońce Ao.

Lord Melkor · 08-03-2018, 23:01

Cytat:

Napisał Brilchan

- Ostrzegałem cię Dziwna żabo że spotka CIĘ BUT! Pora byś poznała cierpienie!- Krzyknął paladyn z szaleństwem w oczach.

To co robisz chyba nie ma za bardzo sensu, prawda mój szalony przyjacielu? - Artemis spojrzał na Andersona, marszcząc brwi.
-Ale w sumie co to mnie obchodzi.

Blacker · 08-03-2018, 23:15

- Czy miasto zasłużyło na zwycięstwo? Nie jestem pewien. Czy ktokolwiek zasłużył? Nieszczególnie, chociaż starałem się byś i ty wygrał. Ale moim zadaniem jest starać się o zwycięstwo dla mojej frakcji, zatem głos oddaję na Dziwną żabę

Brilchan · 08-03-2018, 23:18

Słysząc słowa mordercy Anderson zaczął mrugać oczami jakby nagle dostał uczulenia i kręcić głową jak przy skurczu - Racja ~~Dziwna żaba~~ opiekuję się sierotami! Niechaj zginie zdegenerowana Brunchilda Grenbotellshlang za mało w jej życiu bólu! NIECH SIĘ STANIE!

Wisienki · 08-03-2018, 23:48

Brunhilda słysząc słowa szalonego Aleksandra wybuchnęła radosnym śmiechem. Wszak z nich dwojga to on wybierał dla swego żywota ból i cierpienie. Brunia zaś wolała dobre piwo

Lord Melkor · 09-03-2018, 12:58

Kończmy tę farsę - stwierdził Entreri, obserwując chaos pośród niedobitków.

- na razie zagłosuje na Brunhildę ale nie podoba mi się milczenie Dziwnej Żaby. Jeżeli zaraz się nie odezwie, mogę zaakceptować sojusz z Miastem, chętnie przejmę domeny pokonanych bogów, szczególnie Bhaala. Ale nie będę ostatnim głosującym z powodu zdolności Bane.

sunellica · 09-03-2018, 15:22

Dziwna Żaba miała dość siedzenia w kieliszku szampana w którym planowała dokonać swego dziwnego żywota. Wypadła na blat stołu z głośnym plaskiem i łypnęła ślepkiem na niską człowieczkę, która od samego początku reprezentowała sobą denny poziom. Jeśli naprawdę była miastowym, to fioletowy płaz współczuł całej frakcji.

Ale... nic to... nie jej skrzek nie jej problem... a jak już o dzieciach mówiąc, to kijanki Pipy Pipy pomimo tego, że osierocone, rozwijały się całkiem dobrze. Dziwna Żaba podlała korytko kałuży, specjalną hipoalergiczną, krystaliczną wodą źródlaną specjalnie przeznaczoną dla wymagających kijanek dziwnych płazów i zabrała swój głos.

- Nie dość, że jesteś głupia Brunchildo to i ślepa? Cóż... wielce ci współczuję i nie będę przekonywać co do swojego żabiowatości, swój honor mam, nawet jeśli niski... znaczy płazi. Widzę, że Artemis próbuje wskrzesić mafijnego ducha... osobiście uważam, że i tak jest już za późno, ale plus za próbę i trzymam kciuki to może wyjdzie coś na koniec wielce zabawnego.

08-03-2018, 22:14	#141
Lord Melkor Reputacja: 1	Artemis Entreri wraz z dzielącym z nim ciało Avatarem wyłonił się z cieni za Łupieżcą. Po czym zaśmiał się triumfalnie. -Torm ukryty w ciele Ililthida? Dobry żart, nie spodziewałem się po tobie takiej przebiegłości. Ale skąd pewność że mi, bogu złodziei po drodze z patronem zakutych paladynów? Czy Miasto zasłużyło na zwycięstwo? - Może nasza Dziwna Żaba zmieni się w księżniczkę gdy ją pocałuje i Krainy będą nasze? -Co na to powiesz Łupieżco? Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 08-03-2018 o 22:29.

08-03-2018, 22:34	#142
Wisienki Reputacja: 1	Dziwna żaba jest naszym wrogiem i musi zginąć zanim wypiję beczkę piwa - gronko zakrzyknęła Brunia __________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

08-03-2018, 22:46	#144
Wisienki Reputacja: 1	W między czasie Brunia podeszła do Artemisa, spojrzała mu w oczy i szepnęła - a co jeśli ta dziwna żaba to ropucha, z jadem powodującym halucynacje... i wspierając ją zyskasz tylko to, że wraz z nią zostaniesz panem na bagnie i pustkowiach. Nawet jeśli zamieni się w piękna księżniczkę, obudzisz się rano i zobaczysz brodawki na nosie i leppki język wysuwający się do ... łapania much. Nie wiem czy to przyszłość godna tak wielkiego wojownika. Dołącz lepiej do nas niech zadzwonią kielichy radości, niech oświetla się słońce Ao. __________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

08-03-2018, 23:15	#146
Blacker Reputacja: 1	- Czy miasto zasłużyło na zwycięstwo? Nie jestem pewien. Czy ktokolwiek zasłużył? Nieszczególnie, chociaż starałem się byś i ty wygrał. Ale moim zadaniem jest starać się o zwycięstwo dla mojej frakcji, zatem głos oddaję na Dziwną żabę __________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett

08-03-2018, 23:48	#148
Wisienki Reputacja: 1	Brunhilda słysząc słowa szalonego Aleksandra wybuchnęła radosnym śmiechem. Wszak z nich dwojga to on wybierał dla swego żywota ból i cierpienie. Brunia zaś wolała dobre piwo __________________ Wiesz co jest największą tragedią tego świata? (...) Ludzie obdarzeni talentem, którego nigdy nie poznają. A może nawet nie rodzą się w czasie, w którym mogliby go odkryć. Ruchome obrazki - Terry Pratchett

08-03-2018, 22:38	#143
Brilchan Reputacja: 1	- Ostrzegałem cię Dziwna żabo* że spotka CIĘ BUT! Pora byś poznała cierpienie!*- Krzyknął paladyn z szaleństwem w oczach.

08-03-2018, 23:18	#147
Brilchan Reputacja: 1	Słysząc słowa mordercy Anderson zaczął mrugać oczami jakby nagle dostał uczulenia i kręcić głową jak przy skurczu - Racja ~~Dziwna żaba~~ opiekuję się sierotami! Niechaj zginie zdegenerowana Brunchilda Grenbotellshlang* za mało w jej życiu bólu! NIECH SIĘ STANIE!*

09-03-2018, 12:58	#149
Lord Melkor Reputacja: 1	Kończmy tę farsę - stwierdził Entreri, obserwując chaos pośród niedobitków. - na razie zagłosuje na Brunhildę ale nie podoba mi się milczenie Dziwnej Żaby. Jeżeli zaraz się nie odezwie, mogę zaakceptować sojusz z Miastem, chętnie przejmę domeny pokonanych bogów, szczególnie Bhaala. Ale nie będę ostatnim głosującym z powodu zdolności Bane.

09-03-2018, 15:22	#150
sunellica tajniacki blep Reputacja: 1	Dziwna Żaba miała dość siedzenia w kieliszku szampana w którym planowała dokonać swego dziwnego żywota. Wypadła na blat stołu z głośnym plaskiem i łypnęła ślepkiem na niską człowieczkę, która od samego początku reprezentowała sobą denny poziom. Jeśli naprawdę była miastowym, to fioletowy płaz współczuł całej frakcji. Ale... nic to... nie jej skrzek nie jej problem... a jak już o dzieciach mówiąc, to kijanki Pipy Pipy pomimo tego, że osierocone, rozwijały się całkiem dobrze. Dziwna Żaba podlała korytko kałuży, specjalną hipoalergiczną, krystaliczną wodą źródlaną specjalnie przeznaczoną dla wymagających kijanek dziwnych płazów i zabrała swój głos. - Nie dość, że jesteś głupia Brunchildo to i ślepa? Cóż... wielce ci współczuję i nie będę przekonywać co do swojego żabiowatości, swój honor mam, nawet jeśli niski... znaczy płazi. Widzę, że Artemis próbuje wskrzesić mafijnego ducha... osobiście uważam, że i tak jest już za późno, ale plus za próbę i trzymam kciuki to może wyjdzie coś na koniec wielce zabawnego. __________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab"