Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2018, 21:15   #859
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Bernhardt, gdy tylko obejrzał rany krasnoluda, wiedział, że ten nie przeżyje podróży do miasta. Ba, nie przeżyje najbliższych pięciu minut, ale mimo to postanowił pomóc rannemu. Górnicy na szczęście odsunęli się i teraz dyskutowali o czymś zażarcie. Trzech kompanów Zinggera również stanęło z tyłu, aby nie przeszkadzać. Krasnolud na chwilę jeszcze odzyskał przytomność, wyszeptał słowo w khazalidzie, które dla kapłana zabrzmiało jak „Az“, więc wcisnął w zbroczoną krwią rękę krasnoluda jego topór. Ostatnim wysiłkiem brodacz zacisnął palce na trzonku broni, po czym skonał.

- Was czterech i nas czterech - burknął chwilę po smutnym fakcie Fungnir. Wraz z kompanami odprawili modły nad ciałem zabitego przez gobliny khazada, po czym podeszli do ludzi. Teraz wyglądali na całkowicie trzeźwych i gotowych do działania. Z ich twarzy biła determinacja i złość.- Ośmiu. To szczęśliwa liczba. Idziemy do kopalni! Obaczym co tam grobi wyczyniają. A jak przodkowie dadzą, to może trochę zielonej juchy przelejem!

Byli całkowicie głusi na argumenty i zdecydowani na to, że pójdą nawet sami, we czterech. Martwemu krasnoludowi nie dało się już pomóc, a kopalnia była na tyle blisko, że można było sprawdzić co się tam dzieje.

Zatrzymali się na drodze, w miejscu z którego po raz pierwszy dało się dostrzec dziurę prowadzącą do wnętrza wzgórza i stojący nieopodal dom Etelki Herzen. Ten ostatni, zbudowany w krasnoludzkim stylu na planie sześciokąta, składał się z parteru i piętra przykrytego lekko wypukłą kopułą. Cała okolica wyglądała na opuszczoną.
 
xeper jest offline