Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-03-2018, 12:28   #176
Zuzu
 
Zuzu's Avatar
 
Reputacja: 1 Zuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputacjęZuzu ma wspaniałą reputację
Poznawała pancerz, a raczej oznaczenia wytrawione na oksydowanej powłoce. Patrząc przez kamerę jeszcze miała wątpliwości, chociaż może chciała je mieć. Teraz zniknęły, zostawiając ciemną, skrzypiącą zbliżającymi się krokami rzeczywistość… i ciało człowieka, leżące nieruchomo na podłodze pośrodku korytarza.

Nadal się nie ruszał, ale De Luca miała nadzieję, że zemdlał z upływu krwi, nie umarł i jeszcze coś da sie dla niego zrobić. Nie życzyła nikomu źle, nawet Creepowi, choć jego akurat sie bała, co z trudem przyznawała przed sama sobą… na szczęście to nie był Creep, ale ktoś inny. Jeden z tych, którzy zostali wysłani na rekonesans martwego statku, czy przeciwnie? Leżał tu jak trup w kałuży własnej krwi, bo szukał jej i natknął się na przeciwnika silniejszego od siebie? Wróg mógł go też wziąć z zaskoczenia…

Nie było czasu na wątpliwości, obawy i myślenie. Sekundy przepływały blondynce przez palce, a mechaniczne odgłosy zbliżały się nieubłaganie. Ciągnięcie ciała odpadało, nie zdąży. Odbiec i ukryć się… nie chciała. Nie potrafiła zostawić drugiego człowieka na pastwę nieznanego zagrożenia. Liczyła tylko że chłód spowolni proces wykrwawiania, a ona przeżyje na tyle długo, aby robić za pełnoprawny oddział ratunkowy.

Rzuciła się pędem tam gdzie najemnik, ale nie celowała w niego. Biegła do karabinu rzuconego parę kroków od nieruchomej ręki. Vinc uczył ją strzelać… kiedyś, kiedy jeszcze nie zaczęło się między nimi psuć. Musiało wystarczyć. Zdobyć broń, strzelić zanim druga strona strzeli w nią… czymkolwiek była.
Silvia boleśnie zdawała sobie sprawę z tego, że zachowuje się jak wariatka, a sceneria opuszczonego korytarza z zapachem krwi drażniącym zmysł powonienia nie jest filmowym kadrem. Z dwojga złego wolała jednak działać. Póki jeszcze ma siłę i okazję.
 
__________________
A God Damn Rat Pack

Mam złe wieści. Świat się nigdy nie skończy...
Zuzu jest offline