Samarytha Strażniczka.
Samarytha była nawet zadowolona z rozmowy z wielkoludem. Była pewna, że to on zjadał miejscowych. Kanibalizm nie był czymś fajnym, ale przynajmniej nie dodawał tego sosu rybnego. Do dziś w koszmarach śnił jej się ten zapach.
- Może zatrzymamy się przy wodzie? Tu nie ma tygrysów ani nic takiego, W sumie to szkoda, taka warta nudna może być. Myślicie, że Garp poszczuje nas garpiątkami? – zapytała.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |