12-03-2018, 22:30
|
#105 |
| - Wysłaliście nas na śmierć, panie Kruft - Emmerich zmierzył go wzrokiem. - Sześciu dobrych ludzi poszło. Dwóch zginęło. Przed chwilą ich pogrzebano. Na waszym miejscu poczekałbym do jutra z pytaniami. Bo nie wszyscy są tak spokojni i opanowani jak ja - zabójca nie lubił gadać i dawał to odczuć.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |
| |