Azrael odebraÅ‚ bron Nathanielowi, schowaÅ‚ granat w to samo miejsce, co swój przymocowaÅ‚ sobie miecz rozÅ‚adowaÅ‚ boltera i oddaÅ‚ Nathanielowi. MówiÄ…c: - BiorÄ…c bracie pod uwagÄ™ nasze możliwoÅ›ci i zdolnoÅ›ci, ktoÅ› silny musiaÅ‚ Ci to zrobić, mam nadziejÄ™, że nie wystÄ…piÄ… jakieÅ› wiÄ™ksze komplikacje, postaraj siÄ™ coÅ› spożyć to powinno pomóc… Staraj siÄ™ trzymać blisko mnie w razie… czego oddam ci magazynki.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PrzechodzÄ…c w stronÄ™ wyjÅ›cia z pomieszczenia Azrael mruczy do siebie: - Blokada Å›luzy ehhh… wiedziaÅ‚em że coÅ› pójdzie nie tak… tak… jak zwykle… jak pech to pecha…. lub wola Imperatora…
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Odczekawszy aż sierżant zakoÅ„czy konwersacjÄ™ Azrael podchodzi do niego i mówi: - Sierżancie po otwarciu ognia przez brata Nathaniela i naszym sprawdzeniu, że tak naprawdÄ™ nie strzela do czegoÅ› realnego rozbroiÅ‚em go… pokazujÄ…c na sprzÄ™t odebrany Nathanielowi …oto jego amunicja oraz reszta sprzÄ™tu, proszÄ™ o polecenie co z nimi zrobić… czy bezpiecznym jest oddanie mu jego sprzÄ™tu ?
__________________ Grupa Rekonstrukcji Historycznej TUR
tur.z.pl
Ostatnio edytowane przez Azmadan : 05-09-2007 o 07:24.
|