|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
28-06-2007, 13:29 | #41 |
Reputacja: 1 | Azrael odebraÅ‚ bron Nathanielowi, schowaÅ‚ granat w to samo miejsce, co swój przymocowaÅ‚ sobie miecz rozÅ‚adowaÅ‚ boltera i oddaÅ‚ Nathanielowi. MówiÄ…c: - BiorÄ…c bracie pod uwagÄ™ nasze możliwoÅ›ci i zdolnoÅ›ci, ktoÅ› silny musiaÅ‚ Ci to zrobić, mam nadziejÄ™, że nie wystÄ…piÄ… jakieÅ› wiÄ™ksze komplikacje, postaraj siÄ™ coÅ› spożyć to powinno pomóc… Staraj siÄ™ trzymać blisko mnie w razie… czego oddam ci magazynki. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- PrzechodzÄ…c w stronÄ™ wyjÅ›cia z pomieszczenia Azrael mruczy do siebie: - Blokada Å›luzy ehhh… wiedziaÅ‚em że coÅ› pójdzie nie tak… tak… jak zwykle… jak pech to pecha…. lub wola Imperatora… ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Odczekawszy aż sierżant zakoÅ„czy konwersacjÄ™ Azrael podchodzi do niego i mówi: - Sierżancie po otwarciu ognia przez brata Nathaniela i naszym sprawdzeniu, że tak naprawdÄ™ nie strzela do czegoÅ› realnego rozbroiÅ‚em go… pokazujÄ…c na sprzÄ™t odebrany Nathanielowi …oto jego amunicja oraz reszta sprzÄ™tu, proszÄ™ o polecenie co z nimi zrobić… czy bezpiecznym jest oddanie mu jego sprzÄ™tu ?
__________________ Grupa Rekonstrukcji Historycznej TUR tur.z.pl Ostatnio edytowane przez Azmadan : 05-09-2007 o 07:24. |
28-06-2007, 16:16 | #42 |
Reputacja: 0 | Bracia! W szeregu zbiórka! Sierżant sprawdził wzrokowo czy cała szóstka jest w komplecie. Pozwolił sobie na cień uśmiechu gdy jego wzrok padł na siostrę. Wszak tak wydany rozkaz zbiórki się jej nie tyczył. Czy są ranni? - chwila pauzy - Milczenie uznaję za odpowiedź przeczącą. Powtarzam rozkaz milczenia. Zabrania się rozmawiać z kimkolwiek o wydarzeniach jakie miały miejsce na tej służbie wartowniczej. Oczekuje pełnego sprawozdania w sprawie użycia broni. Od każdego! I to najdokładniejszego jak to możliwe - szczególnie od Ciebie bracie Natanielu. Przesłuchanie rozpocznie się gdy zostanie obniżony stopień gotowości bojowej. Zabezpieczyć broń! Nie będziecie jej zdawać, może się wam przydać. Zakonnik przygląda się wam surowo w jaki sposób wykonujecie rozkaz. Baczność! Koniec wachty! Spocznij! I za mną! Sierżant Razjel rusza w stronę wyjścia - zapewne do kwater dziesiątej kompanii.
__________________ War. War never changes. Since the damn of human kind, when our ancestors first discovered the killing power of rock and bone, blood has been spilled in the name of everything, from God to justice to simple, psychotic rage. But war never changes! |
28-06-2007, 17:40 | #43 |
Reputacja: 1 | Calister słuchał w milczeniu słów sierżanta . Wszystko co odbyło się na tej warcie było ... dziwne , żeby nie powiedzieć podejrzane ... Niemal natychmiast zganił się za te myśli ... Zaufanie do zwierzchników , hierarchii i braci to podstawa . Marni ufają sobie i swoim dowódcom i bez wahania wykonują ich rozkazy . Każde watpliowsc staje się zagrożeniem dla marina , jego drużyny i całego zakonu ... Ruszył za Sierżantem , przyzekajac sobie , ze gdy znajdzie trochę czasu poszuka odpowiedzi na swoje Głupie watpliowsci w modlitwie ... |
28-06-2007, 18:19 | #44 |
Reputacja: 1 | Brat Adirael wydawal sie zywo poruszony przemowa sierzanta i dzisiejszymi wydazeniami. Z pewna doza podejrzliwosci obserwowal Nathaniela. Gdy caly oddzial szedl za sierzantem do kwater zapytal cicho sam siebie Czy to mogl byc tylko przypadek ? Troche sporo zdarzen jak na przpadek... |
29-06-2007, 11:05 | #45 |
Reputacja: 1 | Ruszacie za sierżantem do kwater 10 kompanii - oczywiście za wyjątkiem siostry, dla Niej jak i dla innych gości przygotowano osobne pomieszczenia. W sekcji kompanii zwiadowczej panuje niebywałe zamieszanie. Adepci przygotowują wyposażenie, czyszczą broń i sprawdzają swoje zbroje. Serwitorzy i bracia Zbrojmistrzowie pomagają jak mogą młodym marines, prawdziwy alarm bojowy to dla niektórych z nich tylko zasłyszana z opowieści i szkoleń procedura, której nie przeżyli jeszcze na własnej skórze. Zauważacie, że jesteście obiektem sporego zainteresowania, odprowadzają Was dziesiątki oczu. Lecz tu już chyba także został wydany rozkaz milczenia - nikt nie podchodzi i o nic nie pyta... W spokoju docieracie pod swoje cele. - Jeśli potrzebujecie wsparcia duchowego, jesteśmy do Waszej dyspozycji, Bracia - Brat Samael pojawił się w asyście Waszego Kapelana Azragoga - Miejcie wiarę w Imperatora, on jest nasza drogą i naszym światłem. Oddajcie mu swe dusze i życie, a spłynie na Was jego łaska... - Głos Starszego Kapelania w dziwny sposób uspokaja i łagodzi troski - Tylko w ten sposób możecie zasłużyć na odkupienie. - Bracie Natanielu - Azragog zwrócił sie do zasępionego Zakonnika - nie przejmuj sie niczym, umacniaj się w wierze i bądź silny. A jeśli będziesz czuł, że może Ci się to przytrafić raz jeszcze, zgłoś się do Starszego na Zbrojowni i poproś o prezent od Kapelana. On będzie wiedział, co Ci dać... Ostańcie sami Bracia, i módlcie się. Módlcie się gorliwie. Kapłani zostawiają Was samym sobie. Stoicie przed przydzielonymi Wam celami, sierżant daje komendę "rozejść się." W tym miejscu możecie zmienić swój sprzęt na inny, jeśli macie taka ochotę. Rozdałem tez troszkę doświadczenia, ale nie bójcie się, nic jeszcze sobie nie rozwiniecie - zasady podam w komentach.
__________________ Ruck, Maul, Repeat! |
29-06-2007, 11:13 | #46 |
Reputacja: 1 | Hiiję nieco zaskoczyła reakcja brata Nataniela strzelającego do ściany. Gdy sięgał po granat zawahała się, czy by go spróbować ogłuszyć, ale do tego by chyba potrzebowała co najmniej dźwigu, więc szybko odrzuciła tą myśl. Nim chyba teraz powinni się zając jego bracia, Marines, jeśli to jego zachowanie będzie czymś więcej niż urojeniem, jakimś objawem...spaczenia, wtedy przyjdzie jej czas.... Po chwili w powietrzu latać początkowo sprzeczne rozkazy, gdy mechanizm śluzy został uruchomiony. No, pięknie. więc to o to chodziło. Może ten Nataniel jest zwyczajnym sabotażystą, i tyle? Nie o takich przypadkach dziewczyna czytała, więc miała prawo do takich myśli. Teraz pozostaje im tylko czekać i słuchać ew. rozkazów zwierzchnictwa...czyli nic nowego... Skrzywiła się lekko, lecz cóż miała innego do wyboru?
__________________ Whenever I'm alone with you You make me feel like I'm home again Dear diary I'm here to stay |
29-06-2007, 13:30 | #47 |
Reputacja: 1 | Calister wszedÅ‚ do sekcji mieszkalnej z podniesiona gÅ‚owa . Bez mrugniÄ™cia okiem przyjÄ…Å‚ ciekawskie spojrzenia współbraci ... czuÅ‚ ze dobrze wykonaÅ‚ swoje obowiÄ…zki ... Kolejne zadania , które na pewno niebawem przyjdÄ… wykona równie dobrze i sumiennie ... DokÅ‚adnie zlustrowaÅ‚ pomieszczenie i krzÄ…tajÄ…cych siÄ™ wokół sprzÄ™tu braci ... Jako ze jego trening nie oscylowaÅ‚ jedynie wokół spraw materialnych ... bron czy pancerz utrzymywaÅ‚ w czystoÅ›ci i doskonaÅ‚ym stanie , ale nie zdobyÅ‚ specjalnie dużej wiedzy na temat innego sprzÄ™tu niż używaÅ‚ zazwyczaj . Teraz nadarzaÅ‚a siÄ™ okazja by dowiedzieć siÄ™ nieco o możliwoÅ›ci wymiany go ... Choć wÄ…tpiÅ‚ , by jako uczen-bibliotekarz wczesniej otrzymaÅ‚ inny od optymalnego sprzÄ™t . Taka wiedza jednak mogÅ‚a siÄ™ przydać w innych okolicznoÅ›ciach ... Gdy sierżant oddaliÅ‚ siÄ™ od ich grupy popatrzyÅ‚ na pozostaÅ‚ych ... „Bracia ... myÅ›lÄ™ ze należy siÄ™ zastanowić na pewnymi rolami w naszym oddziale ... jeżeli mamy tworzyć zgrana drużynÄ™ musimy sobie ufać ...” Tu popatrzyÅ‚ na pozostaÅ‚ych Marinow poważnie ,na żadnego z nich nie patrzÄ…c dÅ‚użej niż na pozostaÅ‚ych ... oraz uzupeÅ‚niać siÄ™ jeżeli chodzi o ekwipunek ....MyÅ›lÄ™ ze każdy z was ma jakaÅ› role w której bÄ™dzie czół siÄ™ najlepiej ... jak drużyna musimy być gotowi na każde wyzwanie ... by z duma nosci symbol naszego zakonu na piersi inie zawiesc opokÅ‚adanego w nas zaufania...” SpojrzaÅ‚ uważnie na pozostaÅ‚ych starajÄ…c siÄ™ dostrzec reakcje na swoje sÅ‚owa Ostatnio edytowane przez denis : 29-06-2007 o 13:34. |
29-06-2007, 16:18 | #48 |
Reputacja: 1 | Adirael pokiwal glowa, na znak zgody z Calisterem Wydaje mi sie iz kazdy z nas powinnien robic to w czym jest najlepszy. Tak najlepiej przysluzymy sie sprawie Imperatora. Ja naprzyklad najlepiej czuje sie w zwarciu, gdy ostrze uderza o ostrze. |
30-06-2007, 19:30 | #49 |
Reputacja: 1 | Opis Kwater: Kwatery Kompanii Zwiadowczej to duża hala, dokoła której znajdują sie trzy poziomy antresoli prowadzących do cel poszczególnych zakonników. Na jednej ze ścian znajdują sie także garaże dla 10 Rhino, stanowiących jedyne ciężkie wyposażenie zwiadu. Cele są spartańskie, 3x3 m, z jedną pryczą, stolikiem, krzesłem, i małą kapliczką udekorowaną już wedle gustu danego Brata. W niektórych znajdują sie także plakaty propagandowe. I to by było tyle opisu. Wieczorem widzicie sierżantów rozmawiających z dowódcą kompanii. Gdy kończą, każdy z nich idzie w stronę swojego oddziału - nie wyłączając brata Razjela!
__________________ Ruck, Maul, Repeat! |
01-07-2007, 12:36 | #50 |
Reputacja: 1 | Zbieracie sie wokół niego i widzicie, że trzyma w rękawicach zdjęcia satelitarne jednego z księżycy gazowego giganta, który znajduje sie w tym układzie. - Zaczęło się Bracia - W głosie waszego sierżanta nie ma zwyczajowej radości, z jaka przystępował do wykonywania nowych zadań - zaczęło się i nic tego nie zatrzyma... Miejmy nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Ślady prowadzą tutaj, na ten mały księżyc. Dane Jelena IVc Wielka półoś 1,22 mln km Ekscentryczność 0.028 Okres orbitalny 16 dni Inklinacja równikowa 0.34 deg Średni promień 3562.2 km Powierzchnia 0.16 mld km^2 Przyśpieszenie 0.63g Okres rotacji synchroniczny Nachylenie osi 2.481 deg Albedo 0.12 Temperatura dnia 13 degC Temperatura nocy -33 degC Ciśnienie 0.73 bar Skład atmosfery 83% azot 14% tlen 1% metan 1% amoniak - Operujemy jak 3 drużyna. Zadanie znaleźć 4, 6 i 7 kompanię. Przeszukujemy teren na północ. W razie komplikacji miejsce zbiórki jest zaznaczone na mapie. - Dowódca rozdał wam po zdjęciu ukazującym strefę zrzutu. - Na tym księżycu znajdowała się kiedyś kolonia Imperium, ale paręnaście lat temu wybuchła tam herezja, i została usunięta z rejestru. W wyniku usuwania część planety jest mocno skażona, ale nasz rejon nie stanowi zagrożenia. Nie istnieją tu żadne duże formy życia, natomiast nikt nie zapuszczał sie tu od wielu lat, i dane nie są zbyt nowe. Schodzimy w kapsule, za dwie godziny, sprawdźcie jeszcze raz wyposażenie. Bracie Ezehielu, pójdziecie do kwater gości, powiadomicie Siostrę o planowanym skoku na powierzchnię księżyca. Niech przyniesie swój sprzęt do doków kapsuł desantowych. Gdy wszystko będzie już sprawdzone i ekwipunek skompletowany, stawicie się tam wszyscy. W tył zwrot, do zadań rozejść się! Nikt nie podał propozycji zamiany sprzętu, więc lecicie tak jak macie?
__________________ Ruck, Maul, Repeat! Ostatnio edytowane przez Gnashrakk : 01-07-2007 o 14:38. |
| |