Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2018, 10:19   #303
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Roel osłupiał kiedy został zignorowany przez grupę mężczyzn. Już chciał ruszyć za nimi w pościg, lecz rozproszył go widok ciał w pobliskiej uliczce. Zdążył już wyrobić w sobie nawyk, który nie pozwalał mu zignorować porzuconych zwłok, do kogokolwiek by nie należały. W prawdzie gdyby nie fakt, że ta chwila zawahania pozwoliła oddalić się grupie na tyle, że nie było już szans ich dojść, to z pewnością ruszył by za nimi. Zerwał się nawet w ich kierunku, ale wystarczył ledwo krok, by zdał sobie sprawę, że nie jest dość szybki. Powiódł jedynie za nimi, aż zniknęli za szarymi ścianami opuszczonych domostw.
- Przepraszam. - wyszeptał i ruszył do uliczki, gdzie zauważył zwłoki. Ostrożnie przykucnął nad ciałami i nim je dotknął polecił ich dusze Morrowi w krótkiej, ale szczerej modlitwie. Gdy ją zakończył przystąpił do oględzin. Dość już miał tego błądzenia po omacku.
Za priorytet obrał sobie zdobycie jakichkolwiek informacji, gdyż od kiedy w mieście pojawiły się pierwsze symptomy zarazy czół się, jak gigantyczna, czarna mucha szarpiąca się bez celu w pajęczej sieci. Sprawy przybierały coraz gorszy obrót, a on nic do tej pory nie zrobił. W ręcz przeciwnie - miał wrażenie, że z każdą chwilą pogarsza swoją sytuację.
 
Morel jest offline