Wątek: Oko Obserwatora
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-06-2007, 14:09   #56
shadowdancer
 
Reputacja: 1 shadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumnyshadowdancer ma z czego być dumny
Aramil szybkim krokiem zbliżył się do swojego siwka. Nie był to jednak klasyczny siwek. Szary jak jego płaszcz, stanowił z jeźdźcem idealną całość. Ruszył za Sariel, a ze sposobu, w jaki siedział na koniu, można poznać było że jest obyty z koniem. Przy koniu zwieszała się tylko spora sakwa. Trzymał w niej cały swój dobytek i wiedział, że może być o niego spokojny. Koń broniłby tej sakwy za cenę swojego życia, a nikt inny oprócz Aramila nie mógł go dosiąść, gdyż koń rozpoznawał tylko tego jako swego właściciela, kto przed jazdą na nim wykonał specjalny układ gestów. Takiej rady udzielił mu kiedyś znajomy koniarz, zapewniając, że jeśli będzie go tak tresował od urodzenia, to może być spokojny, że nikt niepowołany na niego nie wsiądzie.
Jednak w pewnym momencie coś sobie przypomniał.
-Był jeszcze z nami jakiś gnom czy niziołek. Gdzie on może być? Nie powinniśmy przecież już na początku zostawiać jakiegoś członka drużyny.
 
shadowdancer jest offline