Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2018, 07:43   #1767
Morel
 
Morel's Avatar
 
Reputacja: 1 Morel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputacjęMorel ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał hen_cerbin Zobacz post
Kryjówka na wzniesieniu? Dla jednego człowieka bez problemu, dla wozu to tak sobie. Ale ukryć go możesz gdzie indziej.
Właśnie taki był mój plan działania - skitrać powóz i na zwiad. Jeżeli nie ma na to dobrego miejsca w okolicy, to przynajmniej w nie najgorszym, ale faktycznie nie chciałem tracić na to kilku godzin.

Priorytety układają się w takiej kolejności: nie dać się zauważyć, dokonać zwiadu, ukryć wóz, odzyskać wóz (to taki bonus - może być ale nie musi)

W głowie założyłem sobie, że w momencie szturmu i tak już nic nie wskóram, a jak będę chciał wkroczyć do miasta to zostanę wzięty za wroga.

Jeśli Oleg zauważy coś naprawdę ważnego, to co innego - ruszy do miasta tak czy inaczej - bez wozu.

Chciałby jednak w nadziei doczekać momentu aż atakujący odstąpią od bram miasta po pierwszym- nieudanym - ataku. Wtedy dopiero wrócić, bo jedną osobę w najgorszym razie wezmą za jeńca, a potem się wyjaśni.
Czy zrobi to podjeżdżając wozem pod bramę, czy ukradkiem wpływając kanałami zależałoby od możliwości i sytuacji pod miastem.

Nie chcę robić naciąganej historii, ale taki scenariusz wydał mi się realny. Jeśli się mylę to napiszę jakiegoś zgrabnego posta o tym, jak się Oleg opamiętał i porzucił dotychczasowe plany

PS. Od razu napiszę o tym, że Oleg nie znalazł idealnej kryjówki dla fury i ruszył na wzgórze.
 

Ostatnio edytowane przez Morel : 15-03-2018 o 07:45.
Morel jest offline