Olafsen skinął głową i odpowiedział.
- Ten Khazad rozumie i współczuje mu. Niech się do niego w chwili wolnej zgłosi to on mu piwa bukłaczek sprezentuje. - następnie dodał w Khazalid - Chodźmy panie Bardag, zjadłbym i wypił kielonka kwasu lub kufelek piweczka. Na trawienie, ma się rozumieć.