Calister słuchał w milczeniu słów sierżanta .
Wszystko co odbyło się na tej warcie było ... dziwne , żeby nie powiedzieć podejrzane ...
Niemal natychmiast zganił się za te myśli ... Zaufanie do zwierzchników , hierarchii i braci to podstawa .
Marni ufają sobie i swoim dowódcom i bez wahania wykonują ich rozkazy .
Każde watpliowsc staje się zagrożeniem dla marina , jego drużyny i całego zakonu ...
Ruszył za Sierżantem , przyzekajac sobie , ze gdy znajdzie trochę czasu poszuka odpowiedzi na swoje
Głupie watpliowsci w modlitwie ... |