Elmer gwałtownie wstał i obrócił się w kierunku łowcy. Zmierzył wzrokiem prześladowcę i zaczął wypowiadać słowa zaklęcia. Gniew i ból spowodował, że odechciało mu się pokojowych rozwiązań. Tym razem chciał przypalić przeciwnika i to najlepiej na dobre. |