Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-03-2018, 19:04   #91
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
- Ciii... nie ruszaj się... - Estalijczyk szepnął puszczając jednocześnie napiętą cięciwę stirgańskiego łuku. Oby trafił łotra skutecznie i zabił na miejscu lub chociaż uniemożliwił ucieczkę.

Santiago nie miał żadnych złudzeń, że łowcy nagród mogli wyjść cało z opresji, w jaką się wpakowali. Jeden z nich już nie żył, drugi powinien do niego dołączyć już za chwilę, a trzeciego być może właśnie szlachtował Berwin.

Stirganie wiedzieli jak pozbyć się natrętów, oni i tak byli poszukiwani za zabójstwo, a brak świadków i odrobina zacierania śladów tutaj powinny wystarczyć, by nie łączono ich z zaginięciem trójki parających się niebezpiecznym fachem mężczyzn. Stary Świat był niebezpieczny.

Nie licząc tylko na celne oko i szczęście zerwał się z miejsca i pognał za uciekającym. Żywy łowca mógł narobić dużo złego i ściągnąć im na głowę jeszcze większe kłopoty.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 16-03-2018, 12:22   #92
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Trudno było w tym gąszczu i ciemności stwierdzić w co łowca nagród został trafiony. Nie było to jednak chyba nic bez czego nie dałoby się żyć.

Zwierzyna dała farbę, jak to się mawiało wśród myśliwych, a Berwin podążył świeżym tropem, by wreszcie dopaść wciąż wymykającego się drania i wypytać go, kto ich nasłał.

Bo w koniec końcem, po to była ta cała zabawa.
 
Tom Atos jest offline  
Stary 16-03-2018, 21:59   #93
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Elmer gwałtownie wstał i obrócił się w kierunku łowcy. Zmierzył wzrokiem prześladowcę i zaczął wypowiadać słowa zaklęcia. Gniew i ból spowodował, że odechciało mu się pokojowych rozwiązań. Tym razem chciał przypalić przeciwnika i to najlepiej na dobre.
 
Komtur jest offline  
Stary 16-03-2018, 23:33   #94
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Klasyczna broń strzelecka była szybsza od magii. Nim obaj czarodzieje zakończyli swoje inkantacje, Santiago zdążył wystrzelić. Była również mniej celna, bo strzała zamiast w łowcę nagród wbiła się w drzewo po drugiej stronie drogi. De Ayolas wyskoczył z ukrycia i popędził za znikającym w zaroślach mężczyzną. Gdy biegł minęły go dwie skwierczące, ciągnące za sobą eteryczne warkocze kule magicznej energii. Z wizgiem wpadły między drzewa. Dwa razy błysnęło i rozległ się krzyk bólu, po czym wszystko ucichło. Santiago ostrożnie zagłębił się w las, rozglądając za łowcą. Zobaczył go leżącego na starym, wilgotnym listowiu, z poparzoną skórą i w tlącym się, dymiącym ubraniu.

*

Berwin podążał za śladem i z każdym krokiem był bliżej swojej ofiary. Uciekający przed nim mężczyzna tracił siły, zwalniał i coraz bardziej kluczył między drzewami, nie mogąc już utrzymać jednego kierunku. Berwin po przejściu jeszcze około pięćdziesięciu kroków zobaczył łowcę. Tamten zaprzestał ucieczki. Siedział pod drzewem, oparty plecami o pień, w zakrwawionej ręce ściskał szablę.

- Czego chcesz? - zapytał słabym głosem, gdy zobaczył między drzewami Berwina.
 
xeper jest offline  
Stary 18-03-2018, 08:52   #95
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Ogólny plan był prosty - opóźnić trójkę łowców nagród. Na przykłąd dosypując im jakiegoś paskudztwa do zupy.
No i wyglądało na to, że plan powiódł się i to aż za dobrze. Jeden łowca został powstrzymany na zawsze, drugi zaś solidnie oberwał od magii. Pozostał jeszcze jeden, ale Wilhelm miał nadzieję, że Berwin zdoła go dogonić.
Z tym tylko, że plan musiał zostać zdecydowanie zmodyfikowany. Skoro padł pierwszy trup, to jedynym wyjściem było dokończyć robotę. Żadne obietnice nie miałyby tu sensu. Wszak rzeczą jasną było, że łowcy nagród będą kontynuować swą 'misję', tym razem mając dodatkową motywację. Złoto i chęć zemsty zedydowanie zachęcą ich do zwiększenia wysiłków.

Wilhelm doszedł do wniosku, że najlepiej by było, gdyby trzech z nich wcieliło się w role łowców nagród i ruszyło przodem, a ostatni (tu by trzeba zdecydować, na kogo wypadnie) pozostanie przy karawanie tak długo, jak długo się da.
I tym pomysłem postanowił podzielić się z pozostałymi.
 
Kerm jest offline  
Stary 19-03-2018, 12:43   #96
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Ścigany słabł z każdą chwilą i Berwin nie musiał się spieszyć. Szedł ostrożnie za nim pamiętając, że nawet ranny zwierz może być groźny. Po jakichś pięćdziesięciu krokach zobaczył go siedzącego pod drzewem z rozczulająco bezużyteczną szablą w ręce.

Berwin stanął w pewnym oddaleniu trzymając strzałę na cięciwie. Starczyła chwila by posłać łowcę do krainy Morra.
- Porozmawiajmy. – powiedział Berwin powoli patrząc z oczy mężczyźnie – Kto was posłał?

Mężczyzna zeznał, że jest łowcą i razem z kumplami ścigał zabójców z Pfeildorfu, że mieli jedynie pobieżny opis i domyślili się, że chodzi o Berwina i jego kompanów.
- To nie my. – stwierdził po prostu przepatrywacz – To nie my zabiliśmy Feodora. List gończy wysłali za nami nasi wrogowie. Prawdziwi zabójcy kapłana. Nie wiem, czy mi wierzysz, ale taka jest prawda.

Berwin stał z opuszczonym łukiem:
- Wiesz, że mógłbym Cię zabić z łatwością. I być może powinienem to zrobić zważywszy na to, że chcieliście podburzyć chłopów, by napadli na niewinnych Strigan. By nas dostać gotowi byliście przelać niewinną krew. Ale jesteś teraz ranny, w głuszy i to jest Twoja kara.

Berwin odwrócił się by odejść:
- Zawróć z drogi złota i kieruj się sprawiedliwością. Wtedy będziesz i lepszym łowcą, i lepszym człowiekiem. Niech Verena natchnie Twą duszę prawością.
Powiedział po czym odszedł bez słowa zostawiając rannego mężczyznę.

Skierował się w stronę obozu.
 
Tom Atos jest offline  
Stary 19-03-2018, 17:34   #97
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Elmer, któremu udane czarowanie podniosło poziom adrenaliny we krwi, pobiegł za Santiago ze zdobycznym czekanem w ręku. Oby udało się unieszkodliwić drani, żywi gotowi byli tu sprowadzić innych łowców, szczególnie po tej jatce jaka miała tu miejsce.
 
Komtur jest offline  
Stary 19-03-2018, 22:46   #98
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Albo łowca za szybko się ruszał, albo ciemność sprawiła, że Estalijczyk chybił. Pełni wdzięku, rzec by można, że czarujący towarzysze załatwili jednak sprawę na swój wyjątkowy sposób. Santiago zauważył dymiące ciało leżące w trawie.

Chwilę później pojawił się Elmer, jednak pomoc nie była potrzebna - de Ayolas wycierał właśnie miecz z krwi niewątpliwie martwego już łowcy nagród.
- Zaniosę go do obozowiska. Później sprawdzimy, co ma w kieszeniach. - Rzekł do towarzysza i dźwignął nieboszczyka.

Miał nadzieję, że Berwin załatwi trzeciego nim ten zdąży się ulotnić w ciemnościach.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline  
Stary 21-03-2018, 08:43   #99
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
- Nie zostawiaj mnie tutaj – powiedział łowca nagród. Berwin odwrócił się. Krzyk i przekleństwa mężczyzny słyszał jeszcze długo, gdy wracał ciemnym lasem do obozowiska, gdzie już czekali na niego towarzysze.

Po zebraniu wszystkiego co nadawało się do zabrania, oporządzeniu koni i szybkim pochówku dwóch łowców nagród, którzy swoje miejsce znaleźli w płytkim wykrocie na skraju lasu, czwórka awanturników, drogą przez las przeszła do stacjonującego nieco dalej taboru Stirgan. Kroenert nie był zachwycony tym, co usłyszał o spotkaniu z łowcami, natomiast Salvadore wyraził swoją aprobatę i ze zrozumieniem pokiwał głową.

*

Następnego dnia pod wieczór, Wiosenny Festiwal Gattich dotarł do Staig. Tutaj mieli popasać przez dwa dni i znów dawać pokazy dla okolicznej ludności. Ziemie, na których leżało Staig należały do Opactwa świętego Aelrica Wędrowca, zlokalizowanego tuż za wsią. To w tej okolicy w roku 1707 KI doszło do klęski wojsk Wielkiego Barona Eduarda von Durbheim w bitwie z orkami pod wodzą Gorbada Żelaznego Kła. Części mnichów udało się zbiec na okoliczne wzgórza, skąd wrócili gdy niebezpieczeństwo minęło i pochowali zmarłych. Cmentarz otoczony murem z białego kamienia, wraz z obeliskiem upamiętniającym poległych żołnierzy i zamordowanych mieszkańców znajdował się w pobliżu klasztoru. Staig odbudowano, a ziemię poświęcono w imieniu Sigmara i Morra. Sam klasztor w obecnej formie również odbudowano, sytuując go kilkaset metrów od pierwotnej lokalizacji.
Stirganie rozbili obóz po przeciwnej od klasztoru stronie osady, pomiędzy drogą a rzeką. Tradycyjnie osiem wozów stanęło w kręgu, a dziewiąty pojazd Boyko ustawił nieco poza kręgiem, bliżej rzeki.
 
xeper jest offline  
Stary 22-03-2018, 11:56   #100
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Prawdę powiedziawszy Berwin ostatnio nie spał zbyt dobrze. Miał koszmar i to tak realny, że po obudzeniu przez chwilę jeszcze rozglądał się dookoła przerażony. Wpatrywał się z niepokojem w twarze towarzyszy. Potem westchnął z ulgą i poszedł napić się wody.

Nie odzywał się przez dłuższą chwilę coś rozważając we własnej duszy, ale kiedy towarzysze znaleźli się sami zagadał ostrożnie dobierając słowa:
- Muszę Wam coś opowiedzieć. Jak Wiecie nie jestem raczej przesądny, ale nie kryję mego oddania Pani Verenie. Jak wszyscy wiemy jej małżonkiem jest Morr władca snów i krainy śmierci. Być może więc miałem sen zesłany przez Morra. Co niewątpliwie byłoby dla mnie wielkim zaszczytem, choć i pewnym kłopotem, bo sen był koszmarnym ostrzeżeniem.

Uczyniwszy to usprawiedliwienie Berwin opowiadał dalej:
- Śniło mi się że jestem pogrzebany i że słyszę śpiew. Jakby nieodparte wezwanie. Wygrzebałem się z grobu i zobaczyłem, jak spod ziemi wygrzebuje się Elmer, potem Santiago i Wilhelm. Wszyscy wyglądaliście jak żywe trupy. Siny i paskudni. Byliśmy na polanie na którego skraju śpiewała stara kobieta i wysoki, chudzielec w typie arystokraty. Stali przy wozie, a wszyscy podążali ku nim.

Przepatrywacz wyciągnął fajkę i zapalił ją. Pykając ciągnął:
- Można by to zignorować, ale tak jakby jesteśmy w pobliżu dość sporego cmentarza, a do jednego z wozów nie mamy dostępu. Z kolei sam sen to trochę mało, by ktoś chciał rozwiązać moje obawy. Co tu robić? Pogadać z Salvadore? Jak nie pomoże, to poprosić o pomoc mnichów? W każdym razie powinniśmy przyjrzeć się tej personie z zamkniętego wozu. A jak wszystko zawiedzie i zostanę uznany za wariata, to przynajmniej zanocujmy w klasztorze. Co o tym myślicie?

Zwrócił się do towarzyszy.
 
Tom Atos jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:23.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172