Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2018, 17:21   #874
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Sytuacja była dynamiczna i wymagała zdecydowanych kroków. Axel pognał za dziwnym dzieckiem, zaś Zingger stęknął i zarzucił sobie nieprzytomnego goblina na plecy.

- Ciężki jesteś, skurczybyku - wysapał kleryk. - Ale droga niedaleka. Dam radę Cię dostarczyć krasnoludom, he, he.

To mówiąc powoli ruszył w kierunki kompanów. Nie chciał mitrężyć czasu, a nie po to ryzykowali życiem z Panem Mayerem na zwiadzie, aby nic z niego nie wynieść. Zingger ufał, że towarzysz da sobie radę i zaraz dołączy.

Wracając czujnie rozglądał się na boki, aby nie nadziać się na zielonoskórych. W razie wpadki gotów był porzucić goblina i dać dyla. Nasłuchiwał też odgłosów za sobą, na znak, że Axel dał radę dorwać dzieciaka.
 
kymil jest offline