Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2018, 09:11   #560
Raga
 
Raga's Avatar
 
Reputacja: 1 Raga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputacjęRaga ma wspaniałą reputację
Balkazar na słowa Walkirii powolnym krokiem zbliżał się do leżącego na ziemi najemnika. Tarcza była przygotowana do kolejnego uderzenia, a młot w drugiej ręce obrócił się o 180 stopni pod wpływem pojedynczego ruchu wielkiej dłoni.

- Czekajcie… Ja… Ja odzyskałem kontrolę.
- Gońcie tego skurwysyna. Zostanę tutaj i poczekam na was.


Balkazar nieraz widział jak zachowują się jego pobratymcy w szale bojowym. Ba, sam nieraz wyżył się na jakimś goblinie, co nawinął się mu pod rękę, gdy on sam nie był w stanie dosięgnąć wroga, który go zranił.

Ale Jarnar taki nie był. To co go opętało to było coś nowego. Jakiś nienaturalny czynnik zewnętrzny.
- Może to jakiś czar od kapłana jakiego ścigali? - przyszło mu do głowy.

- Gońcie ich! - brązowy ork rzucił przez ramię do pozostałych zatrzymując się wpół kroku. - Jarnar, tak jak zaproponował, sobie tutaj odpocznie. Nie ma co ryzykować i jeszcze na niego uważać. Ja ruszę zaraz za wami. Będę miał oko na nasze tyły jakby jednak coś znowu strzeliło mu do głowy.

Akcje: zamknięcie pochodu tym razem pełniąc funkcję ariergardy
Uzbrojenie : bez zmian
 
__________________
Walls of stone do not a fortress make. But they're not a bad start.

Ostatnio edytowane przez Raga : 22-03-2018 o 11:57.
Raga jest offline