Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2018, 17:52   #54
lShadowl
 
lShadowl's Avatar
 
Reputacja: 1 lShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputacjęlShadowl ma wspaniałą reputację
*No to mamy tutaj niezłą ofertę pracy*. Nomad był ogromnie podekscytowany proponowanym zarobkiem, dlatego aby troszkę ochłonąć wziął kolejne kilka łyków wina, aby opróżnić naczynie do końca. Chciał już wstać, ale kiedy usłyszał kolejne pytania rozsiadł się jeszcze na chwile czekając aż pozostali zechcą ruszyć w końcu zadki po broń. Arslan bardzo dziwnie się bez niej czuł, a jego zdaniem nie było po co wypytywać więcej kanclerza. W końcu to ich obarczył tym zadaniem i raczej nie miał pomysłu co z tym zrobić. * Chyba bardziej tutaj jest problem z tym że kanclerz totalnie nie wie jak sobie z tym poradzić i woli umyć ręce. On nie boi się rozgłosu, ale boi się zatargów religijnych. W końcu od zawsze wiadomo, że wszyscy fanatycy tego typu są szaleni. Mam nadzieję, że nie wylądujemy na jakimś ołtarzyku.* - Chodźmy już po broń! - Nomad wypowiedział to zdanie z lekką irytacją tupiąc nogą pod stołem.
 
lShadowl jest offline