Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2018, 23:55   #26
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
John
- Dobranoc
- lufa dotknęła czoła Johna. Nie był w stanie się bronić. Dziewczyna przyklękła przy nim i pocałowała go w usta, a potem wyszeptała - Może jednak pożyjesz chwilę dłużej, myślę, że spodobasz się królowej. Zabrać go.
Wstała i zrobiła miejsce kilka dziewczyn, ubranych i uzbrojonych podobnie jak tamte dwie, które zabił w korytarzu podniosło go i skuło mu ręce na plecach. Powlekły go schodami na górę.

Otworzyły się kolejne drzwi. Za nimi był pokój do ostrych zabaw. Kajdanki, pejcze, łańcuchy i jakieś urządzenia, których John nie potrafił nazwać. Raczej nie chciał wiedzieć do czego służą. I miał fart. Nie dowiedział się, przynajmniej chwilowo. Strażniczki przyczepiły kajdanki do obręczy w ścianie i wyszły. Ale nie był sam. Towarzysz niewoli był przypięty pasami do wielkiego “X”. I wyglądał znajomo. Jarek.
- Toż to sam John Doe - powiedział - witam w moich skromnych progach, wybaczysz że nie podam ręki na powitanie?

Raf
Zaciągnęli do nieoznakowanej czarnej furgonetki i wepchnęli na tył. Było tam już paru skutych delikwentów. Stryker wepchnął go bezceremonialnie i zatrzasnął drzwi.
- Coś za jeden? - zapytał ktoś po chińsku skryty w półmroku. - Co się tam dzieje?
 
Mike jest offline