Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-03-2018, 22:54   #50
Pan Elf
 
Pan Elf's Avatar
 
Reputacja: 1 Pan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputacjęPan Elf ma wspaniałą reputację
Willibald Goodbody zasłużył sobie na miano najbardziej lekkomyślnego hobbita, jakiego znała historia.
Zaczął sam śmiać się ze swojej brawury i kuśtykając, powędrował powoli w miejsce, w którym rozstał się ze swoimi przyjaciółmi. Tam przysiadł przy jakimś drzewie, oparł się o pień, jedną nogę wyprostował, a tą z obolałą kostką zgiął w kolanie i masując kostkę, zaczął wyczekiwać na powrót reszty.

W tym czasie delektował się zielenią trawy, błękitem nieba, szumem liści drzew, świergotem ptaków, a nawet dziwnymi odgłosami dochodzącymi z jaskini. Udało mu się uciec z życiem z rąk trolla! Ale będzie miał co opowiadać! Willie bardzo szybko przestał przejmować się tym, że o mały włos nie stracił życia. Zaczął za to wyobrażać sobie miny hobbitów słuchających opowieści o jego brawurowych przygodach z trollami. Zaśmiał się wesoło na samą myśl.

W końcu tak go znudziło czekanie na pozostałych, że aż zgłodniał. Sięgnął więc do swojego plecaka po kawałek sera, chleb i dwa jabłka, po czym zaczął pałaszować, zabijając tym samym czas oczekiwania na pozostałych. Nawet nie przeszło mu przez myśl, że mogli właśnie walczyć o życie. Bardziej zaabsorbowany był sobą i tym, że sam przetrwał atak trolla.
 
Pan Elf jest offline