Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2018, 08:08   #497
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw był zły. Komendant uznał, że Baron go atakuje i obraża. Nie miał takiego zamiaru, tylko po przyjacielsku chciał unaocznić sprawę. Teraz Gustaw wiedział, że forma koleżeńska w wojsku to debilizm i największe zło. Obojętne w którą stronę. Żołnierzy trzeba twardo trzymać a do przełożonych zawsze według regulaminu. Nie można sobie pozwolić na luźne gadki.

Gustaw zasalutował i wyszedł z komnaty i ruszył jak mu kazano do lazaretu.
~ Po kiego wała mam tam iść?~ Zastanawiał się chwilę i w końcu się uśmiechnął sam do siebie.
Tam ranni i noszowi ze świeżymi informacjami z frontu przyłażą. Można na bieżąco się dowiadywać wszystkiego. Lecz nim dotarł zaczepił go jeden z wysłanych na wieżę garnizonu ochotnik.

Sierżant wiedział, że trzeba szybko reagować. Złapał gońca i rozkazał.
- Atak z rzeki się szykuje! Niezidentyfikowany obiekt zbliża się rzeką.- Wiadomość wysłał do Detlefa.

Po chwili podszedł zdyszany goniec zerkając na Waldemara to na Gustawa.
- Eee. Niziołek z murów prosi o wrzątek i olej do obrony potrzebny.- Zwrócił się do sierżanta. Gustaw przystanął i spojrzał przenikliwie na gońca i znikającego Waldemara.
- Dziękuję za informację. Odpocznij i zaraz polecisz z odpowiedzią.- Odpowiedział i ruszył do lazaretu.

Sierżant stanął i przyglądał się jak Waldemar opatruje rannego i instruuje podwładnych. Sam trochę znał się na rzeczy, ale co dobra rada to dobra. Czegoś zawsze może się nauczyć.
- O co chodzi z tym wrzątkiem?- Zapytał cyrulika gdy ten skończył.
- Jeśli macie to z Bertem ustalone to działajcie.- Dodał i zwrócił się do opatrzonego.
- Co na murach się dzieje. Ilu wrogów i jak sytuacja wygląda?- Gustaw dowiedzieć się chciał jak wygląda sytuacja i czy szykować wsparcie. Lepiej już czegoś się dowiedzieć niż po usłyszeniu sygnału o wsparcie dopiero zdobywać informacje.
 
Hakon jest offline