Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2018, 16:48   #25
Krieger
 
Krieger's Avatar
 
Reputacja: 1 Krieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputacjęKrieger ma wspaniałą reputację
Volf czuł się w posiadłości burmistrza jak słoń w składzie porcelany. Jego pazury zostawiały głębokie rysy na drewnianych podłogach i pruły strzępy z drogich dywanów, i ciągnął się za nim słony zapaszek morskiej bryzy i glonów. Mimo tego że wił się jak piskorz, próbując uniknąć zderzeń i zniszczeń, zachaczył o mały stoliczek na którym stała piękna, ręcznie malowana waza. Naczynie zadrżało, zakołysało się i spadło.

- Mam! - Powiedział tryumfalnie jaszczur, gdy jego ogromna łapa wystrzeliła jak z kuszy i zamknęła się na delikatnym dziele sztuki. Jednak gwałtowny skręt ciała, który towarzyszył tej akcji ratunkowej, sprawił że masywny ogon jasczuroczłeka uderzył w nagolennik stojącej pod ścianą płytowej zbroi. Z chrzęstem i łomotem pancerz runął, posyłając na wszystkie strony metalowe elemnty i wzbijając chmurę kurzu. - Ja... chyba poczekam na zewnątrz.- Jęknął Volf, oddając wazę stojącemu obok zbrojnemu.
 

Ostatnio edytowane przez Krieger : 22-03-2018 o 17:08.
Krieger jest offline