Rozpędzony kawałek ołowiu przeszedł z warkotem przez jego ramię. Po zmarzniętym ciele popłynęła ciepła krew, a Norweg zaklął jedynie pod nosem. Na szczęście zanim przeciwnik zdołał się wstrzelić zdołał już dopaść barierki i skryć się za nią.
- Nachgeben! Hände hoch und raus! - krzyknął w ich stronę zdecydowany, niemiecki głos pewnie podobnie szacując ich szanse.
- Nein - odkrzyknął Gulbrandsen, wciąż czując pulsujący ból promieniujący od miejsca, w którym jego skóra została przerwana kawałkiem ołowiu. Skostniałe z zimna palce złączyły się z lodowatym metalem, Norweg wychylił się, przycelował i wystrzelił.
Marynarz Gordon przed wystrzałem usłyszał jedynie "Dra til helvete!"
__________________ „Wiele pięknych pań zapłacze jutro w Petersburgu!” |