Erica uśmiechnęła się w kierunku Hansa, który uratował ją od możliwych obrażeń. Obiecała sobie w duchu, że jeśli przeżyją to mu się odwdzięczy.
Żywy trup zbliżał się coraz bardziej, a z oddali widać było nadchodzącą kolejną chordę nieumarłych. ~Ku twojej chwale, o wielka bogini - pomyślała i wysłała kolejną strzałę w kierunku nadchodzącego zombie. Miała tylko jedną szansę.
Gdy usłyszała pisk dziewczynki, ciarki przeszły ją po plecach. Erica postanowiła im pomóc, zawiesiła więc luk przez ramię i ruszyła biegiem w kierunku dziewczynki - uciekajcie! - krzyknęła do towarzyszy. Miała nadzieję, że choć im uda się przeżyć.
Ostatnio edytowane przez Feniu : 24-03-2018 o 04:56.