Wolfgang gdy gobliny zostały unieruchomione ruszył za Lotharem i krasnoludami. Był zadowolony z użyteczności swojej mocy i z efektów. Żałował bardzo, że w Bogenhafen nie miał takiej mocy i wiedzy. Miałby większą szansę na powstrzymanie sługi Teugena.
Zwolnił i skrzywił się gdy krasnoludy bez opamiętania siekały na kawałeczki ogłuszonych zielonoskórych.
- Celowo ich unieszkodliwiłem by alarmu nie zrobiły a wy swoją masakrą chcecie zrobić na opak?- Zwrócił się do Drekka.
- Jeśli tak to czekajcie chwilę.- Skomentował kiwając głową na boki Techler i skupił moc by rzucić Drugie Proroctwo Amul, Widzenie w ciemnościach, oraz Wyostrzone zmysły. Mag przed wejściem był gotów także posłać błyskawicę jeśli będzie w niebezpieczeństwie.